Szybki koniec trzykrotnej mistrzyni turnieju w Madrycie. Powrót sensacji igrzysk olimpijskich z 2016 roku

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Emilio Naranjo / Na zdjęciu: Monica Puig
PAP/EPA / Emilio Naranjo / Na zdjęciu: Monica Puig
zdjęcie autora artykułu

Czeska tenisistka Petra Kvitova szybko straciła szanse na czwarty tytuł w Madrycie (WTA 1000). Do rywalizacji wróciła mistrzyni olimpijska z 2016 roku, Portorykanka Monica Puig.

W marcu w Indian Wells Maria Sakkari (WTA 5) doszła do finału. W dwóch kolejnych turniejach nie wygrała meczu. W Miami uległa Brazylijce Beatriz Haddad Mai, a w Stuttgarcie skreczowała w starciu z Laurą Siegemund z powodu choroby żołądkowo-jelitowej. W Madrycie awansowała do II rundy, ale po niewiarygodnej batalii z Madison Keys (WTA 22). Greczynka pokonała Amerykankę 6:7(8), 6:3, 6:4.

W tie breaku pierwszego seta Keys obroniła piłkę setową. Pierwsze w meczu przełamanie nastąpiło w szóstym gemie drugiej partii. Sakkari objęła prowadzenie 4:2 i nie oddała przewagi. W trzecim secie było aż pięć przełamań. Greczynka wróciła w nim ze stanu 0:2. W trwającym 2,5 godziny meczu obie tenisistki stworzyły sobie po siedem break pointów. Sakkari obroniła pięć, a cztery razy odebrała Amerykance podanie.

Petra Kvitova (WTA 30) w Madrycie jako jedyna tenisistka triumfowała trzy razy (2011, 2015, 2018). Tym razem odpadła już w I rundzie po porażce 3:6, 5:7 z Jil Teichmann (WTA 35). W pierwszym secie Czeszka z 0:2 wyrównała na 2:2, a w drugim z 1:3 wyszła na 4:3. W końcówkach obu partii skuteczniejsza była Szwajcarka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

W ciągu 81 minut obie tenisistki miały po sześć break pointów. Teichmann dwa razy oddała podanie, a sama uzyskała sześć przełamań. Kolejną rywalką Szwajcarki będzie Leylah Fernandez (WTA 20), która wygrała 6:1, 1:6, 6:4 z Andreą Petković (WTA 64). W trzecim secie kanadyjska finalistka US Open 2021 wróciła ze stanu 0:2.

Monica Puig rozegrała pierwszy turniej od Rolanda Garrosa 2020. Mistrzyni olimpijska z 2016 roku wróciła do rywalizacji po przejściu trzech operacji łokcia. W piątek w Madrycie przegrała 5:7, 0:6 z Danielle Collins (WTA 8). W pierwszym secie Portorykanka zebrała się do odrabiania strat. Z 1:4 doprowadziła do stanu 5:5. Od tego momentu osiem kolejnych gemów padło łupem Amerykanki.

Daria Kasatkina (WTA 23) wróciła z 1:3 w trzecim secie i zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:3 Annę Bondar (WTA 68). W trwającym dwie godziny i 17 minut meczu mieszkająca w Hiszpanii tenisistka obroniła 10 z 14 break pointów i zamieniła na przełamanie pięć z 16 okazji. W II rundzie spotka się z Sakkari. Kasatkina w 2018 roku doszła w Madrycie do ćwierćfinału.

Jelena Rybakina (WTA 18) pokonała 6:2, 7:5 Oceane Dodin (WTA 93). W drugim secie Kazaszka wróciła z 2:4 i obroniła piłkę setową w 10. gemie. Jessica Pegula (WTA 14) zwyciężyła 7:5, 2:6, 7:5 Camilę Giorgi (WTA 31). W trzecim secie Amerykanka odrodziła się ze stanu 2:5 i odparła piłkę meczową przy 3:5.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania) WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 6,57 mln dolarów piątek, 29 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Maria Sakkari (Grecja, 4) - Madison Keys (USA) 6:7(8), 6:3, 6:4 Danielle Collins (USA, 6) - Monica Puig (Portoryko, WC) 7:5, 6:0 Jessica Pegula (USA, 12) - Camila Giorgi (Włochy) 7:5, 2:6, 7:5 Jelena Rybakina (Kazachstan, 16) - Oceane Dodin (Francja, Q) 6:2, 7:5 Leylah Fernandez (Kanada, 17) - Andrea Petković (Niemcy, Q) 6:1, 1:6, 6:4 Jil Teichmann (Szwajcaria) - Petra Kvitova (Czechy) 6:3, 7:5 Daria Kasatkina - Anna Bondar (Węgry, Q) 4:6, 6:4, 6:3 Marta Kostiuk (Ukraina, WC) - Clara Tauson (Dania) 6:3, 6:2

Czytaj także: Dwukrotna mistrzyni ruszyła do boju w Madrycie. Emocjonujący set w meczu Tunezyjki z Włoszką Niespodzianka w starciu Czeszek. Efektowne otwarcie faworytki gospodarzy

Źródło artykułu:
Czy Maria Sakkari awansuje do III rundy turnieju w Madrycie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
ilovesport
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Monica w wydaniu z IO 2016 być może już nigdy nie wróci (wątpię, po tylu kontuzjach)... ale to, co wyprawiała podczas wspomnianego turnieju na zawsze pozostanie w annałach tenisa, a może i nawe Czytaj całość