Iga Świątek bez rewanżu. Polka pokonana w starciu mistrzyń Rolanda Garrosa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek nie zagra w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polka okazała się gorsza od Łotyszki Jeleny Ostapenko w starciu mistrzyń Rolanda Garrosa.

W walce o ćwierćfinał imprezy w Indian Wells doszło do starcia triumfatorek Rolanda Garrosa. Rywalką Igi Świątek była Jelena Ostapenko. Tenisistki te zmierzyły się po raz drugi. W 2019 roku w Birmingham Polka doznała dotkliwej porażki (0:6, 2:6). Tym razem tenisistka z Raszyna przegrała z Łotyszką 4:6, 3:6.

Świątek mogła uzyskać przełamanie już w pierwszym gemie, ale Ostapenko odparła dwa break pointy. Później obie były maksymalnie skoncentrowane i bez większych problemów utrzymywały podanie. Trwała zażarta wymiana ciosów ze zmianami kierunków. Częściej w natarciu była Łotyszka, ale Polka bardzo solidnie się broniła i odgrywała głębokie piłki.

Ostapenko miała break pointa w szóstym gemie, ale wyrzuciła return. Po chwili siłę swojego returnu pokazała Świątek, która zaliczyła przełamanie na 4:3. Zaciekle walcząca Łotyszka nie odpuszczała i wspaniałym krosem bekhendowym odrobiła stratę. Ostateczne słowo należało jednak do bardzo skutecznej Łotyszki. Trzy ostatnie punkty w 10. gemie zdobyła bekhendem, returnem wymuszającym błąd i piłkę setową wykorzystała forhendem.

ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet

Na otwarcie II partii Świątek zaliczyła przełamanie wspaniałym returnem. Ostapenko nie była już tak precyzyjna i popełniała więcej błędów. Polka grała agresywniej i częściej spychała rywalkę do defensywy. Tenisistka z Raszyna nie uniknęła gorszego momentu. W szóstym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Łotyszka złapała odpowiedni rytm i z 1:3 wyszła na 4:3. W tym momencie Świątek poprosiła o interwencję medyczną.

Przerwa nie wybiła z uderzenia Ostapenko. Kapitalnym returnem zdobyła przełamanie na 5:3. Świątek już nie podniosła. Jej praca nóg nie była tak dobra jak we wcześniejszej fazie meczu. Łotyszka nie straciła koncentracji i spokojnie zakończyła mecz. Wykorzystała trzecią piłkę meczową efektownym forhendem.

Ostapenko w Rolandzie Garrosie triumfowała w 2017, a Świątek w 2020 roku. Dla Polki był to pierwszy występ w turnieju głównym w Indian Wells. Dwa lata temu nie przeszła kwalifikacji będąc notowana na 125. miejscu w rankingu. Ostapenko po raz czwarty uczestniczy w kalifornijskiej imprezie. Wcześniej najdalej doszła do III rundy. W ćwierćfinale Łotyszka zmierzy się z Amerykanką Shelby Rogers.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA) WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,761 mln dolarów wtorek, 12 października

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Jelena Ostapenko (Łotwa, 24) - Iga Świątek (Polska, 2) 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także: Nie do wiary! Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands wypuściły z rąk gigantyczną przewagę Demolka w meczu Huberta Hurkacza. Deszcz nie przeszkodził

Źródło artykułu:
Czy Iga Świątek zostanie liderką rankingu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
Sandokan-antyszopenhaimer
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sieroctwo nie zna rodziców.  
avatar
tad49
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A gdzie tym razem była Pani Daria? Bo chyba nie na meczu! To był słaby mecz Igi , po bardzo dobrym. Problem chyba jednak w głowie Igi. Oba sety zaczynała bardzo dobrze, a później następowała KA Czytaj całość
Kris59
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Przestańmy w końcu robić ze Świątek gwiazdę tenisa. To po prostu przecietna zawodniczka jakich wiele a jej miejsce w 10-tce rankingu światowego to jakies totalne nieporozumienie. Cieszmy się,że Czytaj całość
avatar
Jerzy Kowalczuk
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
I jak zawsze z talentu wyjdzie przecietniak !!!  
avatar
Tom.
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
hmmm tylko niech przestaną trąbić że Ostapenko zagrała "mecz życia". W tym meczu Iga zagrała słabo. Spóźniona do piłek, sztywna jak gdyby nie miała kolan, pierwszy serw słabo, podwójn Czytaj całość