Zmarła legenda kobiecego tenisa. To była jedna z nielicznych takich zawodniczek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Na zdjęciu: świeczka
Materiały prasowe / / Na zdjęciu: świeczka
zdjęcie autora artykułu

W wieku 94 lat zmarła Shirley Fry Irvin. Była jedną z nielicznych tenisistek w historii, które zdobyły tytułu singlowe oraz deblowe we wszystkich turniejach zaliczanych do Wielkiego Szlema.

Shirley Fry Irvin to bezwzględnie jedna z największych legend tenisa. Amerykanka w latach 50 ubiegłego wieku należała do ścisłej światowej czołówki. Jako jedna z nielicznych w historii wygrała turnieje singlowe oraz deblowe na wszystkich imprezach Wielkiego Szlema.

Amerykańska tenisistka osiągała nieprzerwanie sukcesy od 1950 roku (pierwsza wygrana deblowa w Roland Garros) aż do końca kariery w 1957 roku (wygrana w singlu oraz deblu podczas Australian Open), w którym to zakończyła zawodową karierę. Shirley Fry Irvin łącznie sięgnęła aż po 17 wielkoszlemowych triumfów.

Shirley Fry Irvin w 1970 roku została uhonorowana miejscem w Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. W czasie tenisowej kariery uznawana była za niezwykle wszechstronną zawodniczkę, która bardzo dobrze czuła się zarówno w grze z głębi kortu, jak i grze wolejem.

Amerykanka zmarła 13 lipca 2021 roku w amerykańskim Naples. Miała wówczas 94 lata. Zobacz także:

Hurkacz składa deklaracje na igrzyska Zobacz także: Ogromna kasa Świątek i Hurkacza

Źródło artykułu:
Komentarze (0)