Tenis. WTA Jurmała: Katarzyna Kawa kontra Anastasija Sevastova. O tytuł z reprezentantką gospodarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
zdjęcie autora artykułu

Katarzyna Kawa wygrała sześć meczów z rzędu i w niedzielę powalczy o tytuł w turnieju WTA International w Jurmale. Jej rywalką będzie Łotyszka Anastasija Sevastova.

Historia Katarzyny Kawa z tego tygodnia pokazuje, że niemożliwe nie istnieje. Polka wcześniej nie grała w finale większego turnieju niż ITF z pulą nagród 25 tys. dolarów. Kilka dni temu była o krok od porażki w I rundzie eliminacji do imprezy w Jurmale. Odwróciła losy tie breaka trzeciego seta z 2-5 i pokonała Kazaszkę Annę Danilinę 6:4, 3:6, 7:6(5). Następnie rozbiła 6:1, 6:2 Brytyjkę Naikthę Bains i zapewniła sobie debiut w głównym cyklu. We wtorek wyeliminowała w trzech setach Belgijkę Ysaline Bonaventure. Przez kolejne rundy poznanianka przeszła jak burza. Oddała 12 gemów Chorwatce Janie Fett, Francuzce Chloe Paquet i Amerykance Bernardzie Perze.

- Szczerze mówiąc, przed meczem gdzieś w głowie wyobrażałam sobie siebie w finale. I jestem z tego awansu szczęśliwa, podobnie jak z sobotniego zwycięstwa. Dla mnie każda wygrana na poziomie WTA jest cenna, zwłaszcza z zawodniczkami z czołowej setki rankingu, bo nie mam zbyt dużego doświadczenia w takich pojedynkach. Występuję z pozycji pretendentki, ale jak widać mogę pokonać takie rywalki - mówiła Kawa po pokonaniu w półfinale 6:2, 6:3 Pery.

Kawa w ciągu 14 miesięcy przebyła niewiarygodną drogę. Pomimo zwątpień, które musiały się pojawić, gdy przez lata nie mogła wydostać się z otchłani cyklu ITF, nie poddała się i otrzymała nagrodę za ciężką pracę i cierpliwość. Jednym startem mocno zaznaczyła swoją obecność w WTA Tour. W maju 2018 roku Polka była notowana na 780. miejscu w rankingu, a w najbliższy poniedziałek może być blisko Top 100, jeśli zdobędzie tytuł Jurmale.

W niedzielę poznaniankę czeka piekielnie trudne zadanie. Zmierzy się z reprezentantką gospodarzy, notowaną na 11. miejscu Anastasiją Sevastovą. Łotyszka w czterech meczach straciła jednego seta, w II rundzie ze Słowenką Dalilą Jakupović. Poza tym odprawiła Rosjanki Warwarę Flink i Anastazję Potapową oraz Rumunkę Irinę Barę.

Zobacz także - Katarzyna Kawa: Każda wygrana na poziomie WTA jest cenna

- Trudno jest opisać, jak niesamowita jest możliwość gry u siebie. Byłam pewna swego do końca i grałam całkiem nieźle. Dojście do finału w tym turnieju jest czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że w niedzielę trybuny będą pełne i poczuję absolutne wsparcie. Wspaniale jest grać na tym niesamowitym obiekcie w turnieju, który odbywa się po raz pierwszy - mówiła Sevastova po wyeliminowaniu w półfinale Potapowej.

Sevastova to tenisistka po przejściach. Ma za sobą przerwę spowodowaną kontuzjami i chorobą. W maju 2013 roku zakończyła karierę. Wróciła w styczniu 2015 i od razu wygrała dwa turnieje ITF. W swoim dorobku Łotyszka ma trzy tytuły WTA (Oeiras 2010, Majorka 2017, Bukareszt 2018). W niedzielę wystąpi w ósmym finale, pierwszym w tym sezonie.

Łotyszka ze wszystkich wielkoszlemowych turniejów najlepiej radzi sobie w US Open. W Nowym Jorku osiągnęła półfinał w 2018 oraz ćwierćfinał w 2016 i 2017 roku. Największy finał zanotowała w ubiegłym sezonie w Pekinie (Premier Mandatory). Po drodze odprawiła wtedy Naomi Osakę i było to jej dziewiąte zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, czwarte w 2018 roku.

Czytaj także - Palermo: czwarty finał Kiki Bertens w 2019 roku. O tytuł Holenderka zagra z Jil Teichmann

Kawa w tym roku zadebiutowała w wielkoszlemowych eliminacjach. W Rolandzie Garrosie odpadła po pierwszym meczu, a w Wimbledonie odprawiła dwie rywalki. Przed turniejem w Jurmale Polka z dobrej strony pokazała się w challengerze w Bastad (pula nagród 125 tys. dolarów). W drodze do półfinału pokonała Słowaczkę Janę Cepelovą, Ukrainkę Anhelinę Kalininę i Fionę Ferro. Francuzka kilka dni później zdobyła tytuł w Lozannie. Polka już wtedy pokazała, że może wygrywać z tenisistkami dużo wyżej notowanymi i w Jurmale nastąpiło tego potwierdzenie.

Kawa i Sevastova zmierzą się po raz pierwszy. Początek meczu o godz. 18:00 czasu polskiego. Poznanianka w finale turnieju WTA wystąpi jako druga Polka w tym sezonie. W kwietniu w Lugano Iga Świątek przegrała ze Słowenką Poloną Hercog.

Baltic Open, Jurmała (Łotwa) WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów niedziela, 28 lipca

finał: Kort centralny, od godz. 18:00 czasu polskiego

Katarzyna Kawa (Polska, Q) bilans: 0-0 Anastasija Sevastova (Łotwa, 1)
194ranking11
26wiek29
178/64wzrost (cm)/waga (kg)169/65
praworęczna, oburęczny bekhendgrapraworęczna, oburęczny bekhend
Poznańmiejsce zamieszkaniaLipawa
Grzegorz GarczyńskitrenerRonald Smith
sezon 2019
25-10 (4-0)bilans roku (główny cykl)25-16 (25-16)
finał w Jurmalenajlepszy wynik w głównym cyklufinał w Jurmale
0-0tie breaki4-3
5asy86
57 233zarobki ($)906 357
kariera
2007początek2006
187 (2019)najwyżej w rankingu11 (2018)
286-198bilans zawodowy412-226
0/0tytuły/finałowe porażki (główny cykl)3/4
168 029zarobki ($)6 963 300
Źródło artykułu: