Nieudane eliminacje w Trnawie. Maja Chwalińska odpadła już w I rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
zdjęcie autora artykułu

Maja Chwalińska szybko pożegnała się z marzeniami o występie w głównej drabince halowych zawodów ITF o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach twardych w Trnawie.

17-letnia Maja Chwalińska (WTA 345) pojechała do Trnawy prosto z Zielonej Góry, gdzie uczestniczyła w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji. W narodowych barwach zadebiutowała w meczu z Danią u boku Alicji Rosolskiej i obie Biało-Czerwone pewnie zdobyły punkt.

Teraz młoda dąbrowianka zaprezentowała się w eliminacjach do halowej imprezy w Trnawie. Na kortach akademii tenisowej Empire zmierzyła się w poniedziałek z Żanną Poznichirenko (WTA 400), którą zwyciężyła 6:2, 6:2 w zeszłorocznej edycji Warsaw Sports Group Open. Tym razem wynik był odwrotny, bowiem to Ukrainka oddała Polce zaledwie cztery gemy.

Chwalińska nie opuszcza jeszcze Słowacji. We wtorek zagra wspólnie z Miriam Kolodziejovą debla. Polsko-czeska para zmierzy się w I rundzie z najwyżej rozstawionym bułgarsko-rosyjskim duetem Isabella Szinikowa i Jekaterina Jaszyna.

Zobacz także: Iga Świątek i Magda Linette bez zmian w rankingu WTA Niewielki spadek Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka w rankingu ATP

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Adam Małysz to sportowiec rangi Roberta Kubicy. Mógłby wrócić do rajdów

Źródło artykułu:
Czy Maja Chwalińska awansuje w 2019 roku do Top 200?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)