Hubert Hurkacz wraca do Europy. Polak "jedynką" w Quimper

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz powrócił do Europy po ostatnich tygodniach spędzonych w Indiach i Australii. Polski tenisista został najwyżej rozstawiony w halowym challengerze we francuskim Quimper.

Po triumfie w imprezie w Canberze Hubert Hurkacz wrócił do Top 80 rankingu ATP, co pozwala mu na starty w imprezach głównego cyklu. Ponieważ w najbliższym tygodniu będzie rozgrywany Puchar Davisa, nie odbędą się żadne zawody ATP World Tour. Polak postanowił więc powalczyć o punkty w turnieju rangi ATP Challenger Tour.

W Quimper odbędzie się najniższy rangą challenger, dlatego do zdobycia w Bretanii jest 80 punktów. Hurkacz został rozstawiony z "jedynką" i podobnie jak 15 innych najwyżej notowanych graczy otrzymał na początek wolny los. Przeciwnikiem wrocławianina w I rundzie będzie Rosjanin Aleksiej Watutin lub Francuz Elliot Benchetrit.

Jeśli nasz reprezentant wygra pierwszy mecz, to na jego drodze do ćwierćfinału może stanąć m.in. Francuz Gregoire Barrere. W ćwiartce Hurkacza są jeszcze Hiszpan Adrian Menendez, Estończyk Jürgen Zopp i Francuz Kenny de Schepper. W ewentualnym półfinale rywalami Polaka mogą już być Hiszpan Marcel Granollers lub Niemiec Matthias Bachinger. Z kolei w drugiej połówce drabinki znaleźli się m.in. Francuz Ugo Humbert i Litwin Ricardas Berankis.

Hurkacz zagra w Quimper także debla. Jego partnerem będzie Szymon Walków, który w sobotę wygrał wspólnie z Karolem Drzewieckim dużego futuresa w niemieckim Nussloch. Ich przeciwnikami w I rundzie będą oznaczeni czwartym numerem Niemiec Andre Begemann i Australijczyk Rameez Junaid.

ZOBACZ WIDEO We Włoszech zapanowała Piątkomania! Przegląd prasy prosto z Mediolanu!

Źródło artykułu:
Czy Hubert Hurkacz wygra turniej w Quimper?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
explosive
27.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby taki przeciętny challenger, a tu Watutin, Bachinger, Bernakis, Zopp, Granollers. Jeszcze rok temu nie dawalbym Hubertowi większych szans. Teraz jest faworytem, ale lekko nie będzie. Jeśli Czytaj całość