ITF Praga: kolejny świetny wynik Igi Świątek. Polka pokonała Monę Barthel i zadebiutuje w Top 300

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek nie zwalnia tempa w turnieju ITF o puli nagród 80 tys. dolarów na kortach ziemnych w Pradze. Polska tenisistka odprawiła byłą 23. rakietę świata Monę Barthel i zameldowała się w półfinale.

Niemka, mistrzyni czterech turniejów głównego cyklu, zajmuje obecnie 114. miejsce w rankingu WTA i została rozstawiona z "jedynką" na praskiej mączce. Piątkowy pojedynek z Moną Barthel miał więc wyłonić zdecydowaną faworytkę do awansu do finału z górnej części drabinki.

Iga Świątek (WTA 342) rozpoczęła z impetem. Grała agresywnie na returnie i sprawiała sporo problemów doświadczonej tenisistce naszych zachodnich sąsiadów. W pierwszym secie doszło do znanej powtórki z czwartkowego pojedynku Polki z Jasmine Paolini. Po wypracowaniu przewagi dwóch przełamań tenisistka Warsaw Sports Group dwukrotnie oddała podanie, jednak zdołała w ósmym gemie zwieńczyć premierową odsłonę.

Barthel dopiero w drugiej partii utrzymała podanie. W trzecim gemie zdobyła nawet breaka, a następnie z trudem wysunęła się na 3:1. Był to ostatni błysk Niemki, bowiem od tego momentu nie było jej już dane poprawić stanu posiadania. Kluczowy okazał się szósty gem, w którym Świątek złamała opór przeciwniczki, po czym wyszła na prowadzenie. Teraz wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Nastąpiło przełamanie w ósmym gemie i zwycięstwo Polki w całym spotkaniu po 87 minutach 6:2, 6:3.

Panie walczą na czeskiej mączce o 115 punktów do rankingu WTA. Wygrana Świątek nad Barthel pozwoli jej zdobyć 42 punkty, a to da jej także miejsce w Top 300 światowej klasyfikacji. Przed Polką otwierają się ciekawe perspektywy, bowiem ewentualne zwycięstwo w zawodach Advantage Cars Prague Open 2018 powinno okazać się wystarczające, aby znaleźć się w drabince kwalifikacji do seniorskiego US Open 2018.

Rywalką Świątek w sobotnim pojedynku o finał będzie Martina di Giuseppe (WTA 239), która w piątek pokonała 6:3, 6:4 Amerykankę Katerinę Stewart (WTA 234). Polka i Włoszka znają się z rywalizacji na światowych kortach. W zeszłym roku zdolna warszawianka zwyciężyła ją 6:4, 3:6, 6:3 w meczu o tytuł małego futuresa w Bergamo.

Advantage Cars Prague Open 2018, Praga (Czechy) ITF Women's Circuit, kort ziemny, pula nagród 80 tys. dolarów piątek, 27 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, WC) - Mona Barthel (Niemcy, 1) 6:2, 6:3

ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"

Źródło artykułu:
Czy Iga Świątek wygra turniej w Pradze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
tad49
28.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nie taki świetny. Mogło być lepiej. Co się stało z Igą w 3-im secie? Prowadziła z Włoszką 5:2 i nie tylko nie wygrała przy swoim serwisie, ale przegrała pod rząd 4 gemy i przegrała tiebreak Czytaj całość
avatar
Amigo Amigo
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
super i powodzenia  
avatar
Lovuś
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
steffen
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Konkretna rywalka pokonana - brawo Młoda :)  
avatar
collins01
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I znowu to samo.Iga gra jak natchniona a wiadomosci na ten temat trzeba sie doszukiwac bo z przodu dyrdymaly o transferach