WTA Warszawa: Sensacyjna Kania

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Występ w kwalifikacjach turnieju Warsaw Open jest szansą dla juniorek na spróbowanie swoich sił w starciu ze starszymi, bardziej utytułowanymi i doświadczonymi rywalkami. Służy przede wszystkim nabraniu zapału do dalszej pracy oraz sprawdzeniu, na jakim etapie tenisowego rozwoju jest obecnie młoda zawodniczka. Każde ewentualne zwycięstwo cieszy zatem podwójnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jako pierwsza na korcie pojawiła się Joanna Nalborska. Niespełna szesnastoletnia zawodniczka Mery Warszawa, od lat uważana za najlepszą w swoim roczniku na arenie krajowej, uległa po dwusetowej walce Daryi Kustowej (232.WTA) z Białorusi. Od wygrania pierwszego seta Polkę dzieliły zaledwie dwie piłki. Po nie wykorzystaniu szansy, Nalborska straciła wiarę w możliwość wygrania tego pojedynku.

Zgromadzeni na trybunach kibice liczyli na niespodziankę w postaci zwycięstwa Sandry Zaniewskiej nad Słowaczką Kristiną Kucovą (153. WTA). Niestety skończyło się na pobożnych życzeniach. Polka popełniała bardzo wiele niewymuszonych błędów i była niecierpliwa w wymianach. Skutkiem takiej postawy na korcie było zdobycie zaledwie trzech gemów i zakończenie singlowego występu w Warsaw Open już pierwszego dnia turnieju.

Bohaterką pierwszego dnia eliminacji została niewątpliwie mająca siedemnaście lat Paula Kania. Sklasyfikowana na 910 miejscu w rankingu WTA tenisistka okazała się lepsza od Ukrainki Olgi Sawczuk, która od dłuższego czasu znajduje się w drugiej setce rankingu. Kania jako jedyna Polka w dniu dzisiejszym starała się atakować, przejmować inicjatywę i utrudniać rywalce znalezienie właściwego rytmu gry. Zepchnięta do defensywy Ukrainka nie była w stanie narzucić swojego stylu gry i zeszła z kortu jako pokonana. Sukces Polki jest tym większy, że Sawczuk w 2006 roku dotarła do III rundy Australian Open. Należy również podkreślić, że Ukrainka ma na swoim koncie zwycięstwa z Jeleną Jankovic, Danielą Hantuchovą, Agnes Szavay oraz Flavią Pennettą.

Do rozegrania pozostaje siedem spotkań pierwszej rundy kwalifikacji. Deszcz przerwał w sobotę m.in. polski pojedynek między Anną Korzeniak i Karoliną Kosińską. W kolejnej fazie eliminacji jest na razie tylko jedna nasza reprezentantka.

Warsaw Open, Warszawa

WTA Premier, pula nagród 600 tys. dol.

sobota, 16 maja 2009

wyniki

pierwsza runda kwalifikacji gry pojedynczej:

Ioana Raluca Olaru (Rumunia, 1) - Lina Stanciute (Litwa) 6:1, 1:6, 6:1

Anna Łapuszczenkowa (Rosja, 2) - Dominika Nociarova (Słowacja) 6:3, 6:1

Angelique Kerber (Niemcy, 3) - Ana Vrljic (Chorwacja) 6:3, 0:6, 6:4

Kristina Kucova (Słowacja, 5) - Sandra Zaniewska (Polska, WC) 6:2, 6:1

Michaela Pastikova (Czechy) - Renata Voracova (Czechy, 6) 3:6, 6:2, 6:4

Paula Kania (Polska, WC) - Olga Sawczuk (Ukraina, 7) 6:3, 3:6, 6:2

Daria Kustowa (Białoruś) - Joanna Nalborska (Polska, WC) 7:5, 6:2

Greta Arn (Węgry) - Anna Gerasimou (Grecja) 6:1, 3:6, 6:3

Nika Ozegovic (Chorwacja) - Nikola Frankova (Czechy) 7:6(5), 6:3

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)