Roland Garros: Alexander Zverev, Kei Nishikori i Grigor Dimitrow sprawdzeni na pełnym dystansie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Alexander Zverev
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Alexander Zverev
zdjęcie autora artykułu

Alexander Zverev, Kei Nishikori i Grigor Dimitrow potrzebowali w środę pięciu setów, aby awansować do III rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2018. Bułgar był o dwie piłki od porażki w meczu z Jaredem Donaldsonem.

Rozstawiony z "dwójką" Alexander Zverev dał się zaskoczyć Dusanowi Lajoviciowi. Serb dotarł w Paryżu do IV rundy w 2014 roku, więc lubi grać na mączce. Do tego dysponuje bardzo nieprzyjemnym jednoręcznym bekhendem, którym potrafi zrobić krzywdę. Niemiec fatalnie zaczął pojedynek. Premierową odsłonę przegrał 2:6, a w drugiej stracił serwis w trzecim gemie, przez co niezadowolony zniszczył rakietę i otrzymał od sędziego ostrzeżenie.

Ale 21-latek z Hamburga potrafił wyjść z opresji. Szybko uspokoił się i wrócił ze stanu 1:3 w drugim secie. Decydujące przełamanie w tej części spotkania zdobył na 7:5. Potem nastąpił moment słabszej gry w trzeciej partii, w której lepszy o breaka był Lajović. Od tej chwili to Niemiec kontrolował sytuację na korcie. Dużo lepiej radził sobie w wymianach i korzystał na słabszym przygotowaniu fizycznym Serba. Zverev dwukrotnie przełamał w czwartym i piątym secie, dzięki czemu zwyciężył ostatecznie 2:6, 7:5, 4:6, 6:1, 6:2.

Ze stanu 1-2 w setach wrócił również w środę Grigor Dimitrow. Bułgar nie czuje się najlepiej na mączce i miał sporo szczęścia, że Jared Donaldson nie wytrzymał trudów spotkania. W 12. gemie piątej partii Amerykanin był o dwie piłki od zwycięstwa, ale tenisista z Chaskowa utrzymał podanie. Mimo iż reprezentant USA w końcowej fazie pojedynku nie biegał już do każdej piłki i serwował od dołu, oznaczony "czwórką" zawodnik nie zwieńczył spotkania w 16. gemie. Uczynił to dopiero po zmianie stron, zwyciężając ostatecznie 6:7(2), 6:4, 4:6, 6:4, 10:8. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Hiszpan Fernando Verdasco.

Pięciosetowy maraton wygrał także w środę Kei Nishikori. Japończyk podobnie jak wyżej notowani od niego Zverev i Dimitrow wrócił ze stanu 1-2 w setach, aby pokonać Francuza Benoita Paire'a 6:3, 2:6, 4:6, 6:2, 6:3. Teraz na drodze reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni stanie Francuz Gilles Simon, który przezwyciężył problemy zdrowotne z prawą nogą i pokonał Amerykanina Sama Querreya 1:6, 7:6(3), 6:4, 6:1.

Praktycznie żadnych problemów z awansem do III rundy nie miał David Goffin. Oznaczony "ósemką" Belg pokonał młodego Francuza Corentina Mouteta 7:5, 6:0, 6:1 i w piątek skrzyżuje rakiety z ulubieńcem publiczności, Gaelem Monfilsem. Na etapie II rundy zakończyła się przygoda półfinalisty międzynarodowych mistrzostw Francji z 2014 roku, Łotysza Ernestsa Gulbisa, którego w czterech setach zwyciężył Włoch Matteo Berrettini. Pięć setów do pokonania Mołdawianina Radu Albota potrzebował oznaczony "26" Bośniak Damir Dzumhur. W nagrodę spotka się w piątek ze Zverevem.

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro środa, 30 maja

II runda gry pojedynczej:

Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Dusan Lajović (Serbia) 2:6, 7:5, 4:6, 6:1, 6:2 Grigor Dimitrow (Bułgaria, 4) - Jared Donaldson (USA) 6:7(2), 6:4, 4:6, 6:4, 10:8 David Goffin (Belgia, 8) - Corentin Moutet (Francja, WC) 7:5, 6:0, 6:1 Kei Nishikori (Japonia, 19) - Benoit Paire (Francja) 6:3, 2:6, 4:6, 6:2, 6:3 Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 26) - Radu Albot (Mołdawia) 6:3, 6:3, 5:7, 1:6, 7:5 Gilles Simon (Francja) - Sam Querrey (USA, 12) 1:6, 7:6(3), 6:4, 6:1 Matteo Berrettini (Włochy) - Ernests Gulbis (Łotwa, Q) 6:2, 3:6, 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Zamieszanie wokół Lewandowskiego. "Wolałbym, żeby to było wiadome przed rozpoczęciem MŚ"

Źródło artykułu: