Szok! Rafael Nadal i Toni Nadal kończą współpracę

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / DAVE HUNT /
PAP/EPA / DAVE HUNT /
zdjęcie autora artykułu

Toni Nadal, trener i wujek Rafaela Nadala, powiedział, że po zakończeniu obecnego sezonu kończy współpracę ze swoim bratankiem. - Z roku na rok coraz mniej zależało ode mnie. Doszlibyśmy do punktu, w którym nie decydowałbym o niczym - mówił.

W tym artykule dowiesz się o:

Kariera Rafaela Nadala jest ściśle związana z osobą wujka. To Toni Nadal nauczył Rafę grać w tenisa, prowadził go od początku przygody z rakietą i wydawało się, że taki stan rzeczy będzie trwał, dopóki Hiszpan nie przejdzie na sportową emeryturę.

Ale wydarzyło się coś, czego nie spodziewał się nikt. Toni ogłosił, że obecny sezon jest ostatnim, w którym pełni rolę trenera Rafy. - Moje relacje z bratankiem zawsze były znakomite, nigdy nie mieliśmy kryzysu - mówił 55-latek z Majorki w rozmowie z "Il Tennis Italiano".

- Od przyszłego roku nie będę jednak podróżował z Rafaelem na turnieje. Zamiast tego chcę się zająć pracą w akademii Rafy w Manacor - wyjawił.

W Hiszpanii spekuluje się, że Toni podjął taką decyzję, bo od dłuższego czasu nie potrafi znaleźć wspólnego języka z ojcem Rafy, Sebastianem i menedżerem Carlosem Costą.

Toni w pewnym sensie potwierdził te domysły, mówiąc: - Z roku na rok coraz mniej zależało ode mnie. Doszlibyśmy do punktu, w którym nie decydowałbym o niczym.

Hiszpański szkoleniowiec ma ciche marzenie, by w ostatnim sezonie współpracy jego podopieczny sięgnął po kolejny, już 15. tytuł wielkoszlemowy. - W tenisie pewność siebie przychodzi i odchodzi. U Rafaela w tym momencie wróciła. W Australii zagrał dobrze, pokonał Dimitrowa czy Zvereva, a to znaczy, że jest w dobrej dyspozycji. Chcę sprawić, by Rafael znów był najlepszym na świecie specjalistą od gry na kortach ziemnych, a gdyby ponownie wygrał Rolanda Garrosa, byłoby idealnie - dodał Toni.

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para

Źródło artykułu: