Sportowcy, aktorzy i inne sławy pod wrażeniem finału. "Teraz każdy weźmie pół roku urlopu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MADE NAGI /
PAP/EPA / MADE NAGI /
zdjęcie autora artykułu

Zarówno Roger Federer, jak i Rafael Nadal otrzymali mnóstwo gratulacji, niektóre za pośrednictwem portali społecznościowych. - Teraz każdy weźmie pół roku urlopu - zażartował Andy Roddick, odnosząc się do długiej przerwy Szwajcara.

Roger Federer zdobył w niedzielę swój 18. tytuł wielkoszlemowy, zapewnił sobie powrót do Top 10 rankingu ATP, został pierwszym tenisistą w historii, który wygrał przynajmniej pięć tytułów w trzech różnych turniejach wielkoszlemowych, zwyciężył w pierwszych od 2015 roku zawodach na kortach twardych, został najniżej notowanym tenisistą od 2002 roku z tytułem w Melbourne (wówczas triumfował Thomas Johansson) i tak dalej...

Trwającym trzy godziny i 36 minut spotkaniem ekscytowało się w niedzielę bardzo wielu sportowców, nie tylko ze świata tenisa, oraz aktorzy czy inne sławne osobistości. Portale społecznościowe zalała fala gratulacji dla obu zawodników.

- Świetny turniej - napisał znany aktor i reżyser filmowy, Russell Crowe. - Roger Federer został ukoronowany. Rafael Nadal pokazał moc, ale to nie była jego noc.

- Gratuluję Rogerowi 18. tytułu wielkoszlemowego - tak rozpoczął swój post Jack Nicklaus, były amerykański golfista. - Jako wielki fan tenisa oraz twojej osoby proszę cię, abyś na tym nie poprzestawał.

- Właśnie to jest tenis. Dziękuję panowie za wszystko, co pokazaliście nam przez te wszystkie lata - ekscytował się na Twitterze Fernando Verdasco.

- Roger, mistrzu - tak rozpoczęła swój post Andżelika Kerber, ubiegłoroczna triumfatorka Australian Open. - W pełni zasłużony tytuł. Cieszę się razem z tobą i gratuluję ci wielkiego zwycięstwa.

Bardzo ładny post opublikował Serhij Stachowski. - Odebrało mi mowę. Co za finał! Co za walka! Legenda pokonała legendę w wielkim finale. Gratulacje dla króla Rogera Federera.

John Isner napisał bardzo krótki, ale treściwy post. - "Roger, nie z tej ziemi"

- Teraz każdy weźmie sześć miesięcy urlopu, wróci i wygra - zażartował Andy Roddick. - Nie mogę uwierzyć w to, co obejrzałem.  Gratuluję mojemu przyjacielowi.

- Miałem szalony sen - napisał Amer Delić, były bośniacki tenisista. - Śniło mi się, że Roger pokonał Rafę w pięciosetówce. Gdy się przebudziłem, zobaczyłem wynik.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje

Źródło artykułu:
Czy Roger Federer wygra w 2017 roku 19. tytuł wielkoszlemowy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Bardzo Zły Realista
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Muzza i Nole milczą?;)  
avatar
Starigniter
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Trzygrosz54 To nazywasz emocjonalnym kibicowaniem? Phi! Żałuj, że mnie nie widziałaś ; ) Do cyrku bym się nadawał.  
avatar
Trzygrosz54
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szalona ta Daria....Takie emocjonalne kibicowanie ma swoje uroki.....