Australian Open: pechowa "13" Mariusza Fyrstenberga

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mariusz Fyrstenberg i partnerujący mu Martin Klizan odpadli w I rundzie zmagań debla rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open. W czwartek polsko-słowacki duet przegrał w dwóch setach z Julienem Benneteau i Jeremym Chardym.

Dla Mariusza Fyrstenberga był to 13. deblowy występ w Australian Open. Najlepszy wynik w tym turnieju osiągnął w 2006 roku, gdy wraz z Marcinem Matkowskim dotarł do półfinału. W tegorocznej edycji zmagań w Melbourne partnerem warszawianina był Martin Klizan, który w I rundzie singla stoczył pięciosetową batalię ze Stanem Wawrinką.

Fyrstenberg i Klizan z marzeniami o podboju Melbourne Park pożegnali się już po inauguracyjnym spotkaniu. W czwartek Polak i Słowak przegrali 6:7(1), 1:6 z Francuzami Julienem Benneteau i Jeremym Chardym.

Pojedynek trwał 73 minuty. W tym czasie Fyrstenberg i Klizan posłali cztery asy, popełnili cztery podwójne błędy serwisowe, czterokrotnie zostali przełamani, wykorzystali dwa z z czterech break pointów i łącznie zdobyli 54 punkty, o 18 mniej od rywali.

Tym samym Fyrstenberg w trzecim kolejnym turnieju w sezonie 2017 został wyeliminowany już w I rundzie. W Dosze nie powiodło mu się wspólnie z Andym Murrayem, natomiast w Sydney również partnerował mu Klizan.

Z kolei Benneteau i Chardy w II rundzie Australian Open zagrają z Dominikiem Inglotem i Florinem Mergeą. Rozstawieni z numerem 16. Brytyjczyk i Rumun na otwarcie wygrali 6:2, 7:5 z australijską parą Luke Saville / Jordan Thompson.

Australian Open, Melbourne (Australia) Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w deblu mężczyzn 3 mln dolarów czwartek, 19 stycznia

I runda gry podwójnej:

Julien Benneteau (Francja) / Jeremy Chardy (Francja) - Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Martin Klizan (Słowacja) 7:6(1), 6:1

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

Źródło artykułu:
Czy Mariusz Fyrstenberg powinien kontynuować współpracę z Martinem Klizanem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Vivendi
19.01.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda, ale przeciwników nie mieli łatwych....