WTA Challenger Limoges: Caroline Garcia i Alize Cornet grają dalej, porażka Pauline Parmentier

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / YOAN VALAT /
PAP/EPA / YOAN VALAT /
zdjęcie autora artykułu

Francuzki Caroline Garcia i Alize Cornet awansowały do ćwierćfinału challengera WTA rozgrywanego w Limoges. Odpadła inna reprezentantka gospodarzy Pauline Parmentier.

Najwyżej rozstawione w turnieju reprezentantki gospodarzy w środę zaprezentowały różne oblicza. Caroline Garcia (WTA 24) oddała siedem gemów Szwajcarce Rebecce Sramkovej. Alize Cornet (WTA 45) męczyła się z reprezentantką Uzbekistanu Akgul Amanmuradową, którą pokonała w tie breaku III seta. W ostatni weekend obie Francuzki walczyły w finale Pucharu Federacji, w którym w Strasburgu ekipa Trójkolorowych uległa 2-3 Czeszkom.

W czwartek Garcia pokonała 6:3, 6:4 Lucie Hradecką (WTA 171). W trwającym 80 minut spotkaniu Francuzka zaserwowała cztery asy i obroniła dwa break pointy, a sama w obu setach przełamała rywalkę po razie. Kolejną rywalką 23-latki z Lyonu będzie Donna Vekić (WTA 101), która wygrała 7:6(6), 2:6, 7:5 z Tarą Moore (WTA 164) po dwóch godzinach i 44 minutach walki. W meczu były 33 break pointy - Brytyjka wykorzystała pięć z 18, a Chorwatka cztery z 15.

Cornet tym razem problemów nie miała. Mistrzyni Katowice Open 2014 oddała cztery gemy Serbce Ivanie Jorović (WTA 145). Francuzka obroniła siedem z dziewięciu break pointów, a sama wykorzystała sześć z ośmiu szans na przełamanie. W ćwierćfinale Francuzka zagra ze Stefanie Vögele (WTA 112), która posłała pięć asów i pokonała 6:2, 6:3 Amandine Hesse (WTA 207).

Odpadła Pauline Parmentier (WTA 71), która przegrała 6:7(6), 4:6 z Jekateriną Aleksandrową (WTA 133). Francuzka zaserwowała osiem asów, ale tylko raz przełamała Rosjankę, a sama straciła podanie dwa razy. Ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa 2009 Sorana Cirstea (WTA 80) uległa 7:6(5), 4:6, 1:6 Niemce Tamarze Korpatsch (WTA 162). Rumunka siedem razy oddała serwis.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Przez wybuch nic nie słyszałem, oczy też ucierpiały

Maryna Zaniewska (WTA 128) pokonała 6:2, 7:5 Mandy Minellę (WTA 105). Reprezentantka Belgii obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama przełamała rywalkę pięć razy. Było to drugie spotkanie tych tenisistek w 2016 roku. W maju na mączce w Cagnes-sur-Mer (ITF) również lepsza była Zaniewska, grająca wtedy jeszcze dla Ukrainy.

Engie Open de Limoges, Limoges (Francja) WTA 125K series, kort twardy w hali, pula nagród 125 tys. dolarów czwartek, 17 listopada

II runda gry pojedynczej:

Caroline Garcia (Francja, 1/WC) - Lucie Hradecka (Czechy) 6:3, 6:4 Alize Cornet (Francja, 2/WC) - Ivana Jorović (Serbia) 6:1, 6:3 Donna Vekić (Chorwacja, 6) - Tara Moore (Wielka Brytania) 7:6(6), 2:6, 7:5 Stefanie Vögele (Szwajcaria, 8) - Amandine Hesse (Francja, WC) 6:2, 6:3 Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) - Pauline Parmentier (Francja, 4) 7:6(6), 6:4 Tamara Korpatsch (Niemcy) - Sorana Cirstea (Rumunia, 5) 6:7(5), 6:4, 6:1 Maryna Zaniewska (Belgia) - Mandy Minella (Luksemburg, 7) 6:2, 7:5

Źródło artykułu:
Czy Alize Cornet awansuje do półfinału challengera w Limoges?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)