Challenger Scheveningen: Robin Haase zawstydził Adama Majchrowicza

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PETER SCHNEIDER /
PAP/EPA / PETER SCHNEIDER /
zdjęcie autora artykułu

Adam Majchrowicz i Sander Arends w fatalnym stylu pożegnali się z turniejem ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Scheveningen. W meczu I rundy debla zaledwie jednego gema oddali im Robin Haase i Roy de Valk.

Polak i jego partner zostali rozstawieni z czwartym numerem i wyszli na kort w środę, lecz z powodu opadów deszczu opuścili go po przegraniu partii otwarcia. Roy de Valk i Robin Haase dokończyli dzieła w czwartek, kiedy stracili tylko gema. Po zaledwie 42 minutach grający z dziką kartą Holendrzy zwyciężyli więc zdecydowanie 6:0, 6:1.

Adam Majchrowicz i Sander Arends nie wywalczyli zatem w Scheveningen punktów do rankingu deblowego. Wcześniej nasz reprezentant bez powodzenia startował w eliminacjach singla, w których odpadł już po pierwszym spotkaniu.

The Hague Open 2016, Scheveningen (Holandia) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro środa-czwartek, 27-28 lipca

I runda gry podwójnej:

Roy de Valk (Holandia, WC) / Robin Haase (Holandia, WC) - Adam Majchrowicz (Polska, 4) / Sander Arends (Holandia, 4) 6:0, 6:1

ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki: Stres? Liczę, że w Rio nie będzie takich dziwnych akcji (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Kike
28.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale siara.. Kto to ten de Valk ?  
avatar
Wracający Juan
28.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzisz i nie grzmisz