Challenger Tampere: Pewne zwycięstwo i awans Huberta Hurkacza

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Hubert Hurkacz
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz awansował do głównej drabinki turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Tampere. W niedzielę Polak pewnie zwyciężył Herkko Pollanena 6:1, 6:3.

O miejsce w głównej drabince zawodów Aamulethi Tampere Open 19-letni wrocławianin zagrał w niedzielę z Herkko Pollanenem. 21-letni Fin podobnie jak Polak zadebiutował już w rozgrywkach Pucharu Davisa. Aktualnie nie jest klasyfikowany w rankingu ATP, ale w 2014 roku znalazł się na 711. pozycji.

Ich pojedynek trwał 72 minuty. W partii otwarcia Hubert Hurkacz ani razu nie stracił serwisu i pewnie zwyciężył 6:1. Pollanen postawił się w drugim secie, w którym dwukrotnie odebrał podanie Polakowi. Na nic się to jednak zdało, ponieważ nasz reprezentant odpowiedział czterema breakami, a cały pojedynek zwieńczył wynikiem 6:1, 6:3.

Pierwszego rywala w głównej drabince challengera w Tampere Hurkacz poznał po zakończeniu wszystkich spotkań eliminacji. Został nim rozstawiony z "dwójką" Estończyk Jürgen Zopp. Oprócz tego weźmie udział w turnieju debla, do którego zgłosił się wspólnie z Patrikiem Niklasem-Salminenem. Przeciwnikami polsko-fińskiej pary będą grający z dziką kartą zawodnicy gospodarzy, Lauri Kiiski i Tero Vilen.

Aamulethi Tampere Open, Tampere (Finlandia) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro niedziela, 17 lipca

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Herkko Pollanen (Finlandia, WC) 6:1, 6:3

ZOBACZ WIDEO Amerykański finał, czyli Panthers Wrocław znów na szczycie (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Wracający Juan
17.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie że się udało, ale w pierwszej rundzie bez szans. W deblu pierwsza runda pewnie pójdzie dobrze.  
avatar
Kike
17.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety znów pechowe losowanie.. Już może myśleć o kolejnym turnieju.