Flavia Pennetta krytykuje współczesny tenis. "Nie wiem, co dostają do jedzenia zawodniczki nowego pokolenia"

Zdjęcie okładkowe artykułu: fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA
zdjęcie autora artykułu

Flavia Pennetta nie jest zadowolona z kierunku, w którym zmierza kobiecy tenis. Włoszka chciałaby widzieć na korcie więcej finezji i techniki, a nie siłowych rozwiązań.

W tym artykule dowiesz się o:

Flavia Pennetta przyjechała do Rio de Janeiro, aby wspierać swojego narzeczonego. Włoszka na jednej z konferencji prasowych krytycznie wypowiedziała się na temat kierunku, w którym zmierza kobiecy tenis. Triumfatorka US Open 2015 przyznała, że jej pojedynek z Robertą Vinci był pierwszym od dawna finałem wielkoszlemowym niezdominowanym przez brutalną siłę.

- Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie dominowała moc i brutalna siła, którą można dostrzec we współczesnym tenisie - powiedziała Pennetta. - Prawdę mówiąc nie wiem, co dostają do jedzenia zawodniczki nowego pokolenia. Są takie wysokie i silne. Skupiają się przede wszystkim na aspektach fizycznych. Wcześniej widzieliśmy tenis techniczny, który zdecydowanie bardziej mi się podobał.

Włoszka przyznała również, że tenis znacznie ewoluował od czasów, gdy rywalizowało się drewnianymi rakietami. Zmiany zaszły nie tylko w sprzęcie, ale również świadomości samych zawodników.

- Ludzie przychodzą na mecze i spędzają długie godziny, aby nas dopingować. Dzięki temu stałyśmy się bardziej profesjonalne, zaczęłyśmy dbać o aspekty żywieniowe oraz własne ciało. Tenis jest bardziej kompletny. Zarówno piłki, jak i rakiety uległy znacznej modernizacji. Tak naprawdę wszystko w jakiś sposób ewoluowało. Chciałabym jednak widzieć więcej tenisa, a nie tylko fizycznej siły, bowiem może to doprowadzić do zguby. Nie chcę rozmyślać o tym, jak było wcześniej, gdy tenisistki grały drewnianymi rakietami. Nie jestem pewna, czy w dzisiejszych czasach dałybyśmy radę rywalizować takim sprzętem.

Pennetta nie ma wątpliwości, że Serena Williams i Maria Szarapowa są obecnie najbardziej kompletnymi tenisistkami.  - Dla mnie Serena Williams jest absolutną liderką. Takie samo zdanie mam również o Marii Szarapowej. Te dwie tenisistki są najsilniejsze pod względem fizycznym i mentalnym. Nie można jednak zapominać, że im również może się przytrafić słabszy dzień, ponieważ są tylko ludźmi. Jest w tym coś pięknego, że nie mamy do czynienia z maszynami. Mogą się obudzić i zmagać z bólem głowy po źle przespanej nocy. Są po prostu ludźmi, a to dobre dla sportu - dodała.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: popis Messiego na treningu

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
RadwańskaKerber
20.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ej Flavia a twoje bicki co mają znaczyć? Xddd Nie no po za kortem jak i na korcie wygląda kobieco. Jak już wymieniała Szarapową i Wiliamsowne (zaprzeczyła sama siebie, najpierw narzeka na siłow Czytaj całość
avatar
kici kici
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sharapova kompletna zawodniczka,.jasne,. a narzeczony Fabio wygląda tak: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/f9/c9/ce/f9c9ce04ddc6c8b550c694b5626d1795.jpg  
avatar
steffen
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Akurat fotka ilustrująca tekst trochę jakby przeczy tezie ;)  
Direk
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Flavia też potrafiła przyp.... ! Ale kobiecego wdzięku jej nie brak.  
avatar
Sylwia.
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Duzo racji , mało w czołówce zawodniczek które grają bez większej siły tylko stawiają na technikę