ATP Rotterdam: 10 obronionych setboli Coricia, Cilić i Dodig w II rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Borna Corić obronił aż 10 setboli w pierwszej partii pojedynku z Thiemo de Bakkererem i awansował do II rundy turnieju ATP w Rotterdamie. W 1/8 finału wystąpią też inni Chorwaci - rozstawiony z numerem drugim Marin Cilić oraz Ivan Dodig.

Po raz pierwszy od 2006 roku na starcie turnieju ATP w Rotterdamie nie stanął żaden tenisista z Top 5 rankingu ATP. Największa gwiazdą tegorocznej edycji ABN AMRO World Tennis Tournament miał być Roger Federer, aktualnie trzeci gracz globu, lecz Szwajcar doznał kontuzji kolana, przeszedł zabieg i musiał zrezygnować z występu w Holandii, podobnie jak zeszłoroczny mistrz, Stan Wawrinka, który zmaga się z chorobą.

Wobec tego miano największej gwiazdy imprezy i najwyższy numer rozstawienia przypadł Richardowi Gasquetowi, obecnie dziesiątemu tenisiście świata. Drugi numer przy nazwisku otrzymał Marin Cilić, trzeci Gilles Simon, a czwarty David Goffin.

W pierwszym dniu turnieju z najwyżej rozstawionych na korcie pojawił się tylko Marin Cilić. Chorwat pokonał 7:6(5), 6:4 Denisa Istomina. W ciągu godziny i 35 minut Cilić zaserwował dziesięć asów, nie popełnił podwójnego błędu, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 93 proc. rozegranych punktów, posłał 25 uderzeń kończących, popełnił 24 niewymuszone błędy, nie został przełamany oraz wykorzystał jednego z siedmiu break pointów.

- To był dziwny i bardzo wyrównany mecz. Obaj świetnie serwowaliśmy. Aż do ostatniego gema nie było żadnego przełamania. Denis to tenisista, która na kortach twardych w hali gra naprawdę dobrze. Kluczem było to, że dobrze poruszałem się po korcie i świetnie serwowałem - powiedział Cilić, który w II rundzie zmierzy się z lepszym z pary Andreas Seppi - Gilles Muller.

Niezwykłym wyczynem popisał się Borna Corić, który w pierwszej partii pojedynku z Thiemo de Bakkerem obronił aż dziesięć piłek setowych. Nastolatek z Zagrzebia ostatecznie wygrał cały mecz z holenderskim posiadaczem dzikiej karty 7:6(9), 4:6, 6:3 w dwie godziny i 32 minuty, zapisując na swoim koncie 14 asów, 47 winnerów i dwa przełamania. Kolejnym rywalem Coricia będzie Gael Monfils lub Ernests Gulbis.

Poniedziałek w Rotterdamie był udanym dniem dla Chorwatów. Prócz Cilicia i Coricia do II rundy awansował również Ivan Dodig. Kwalifikant z Zagrzebia wygrał 6:3, 7:6(4) z oznaczonym numerem siódmym Benoitem Paire'em, wyrównując na 1-1 bilans bezpośrednich konfrontacji w głównym cyklu z Francuzem.

W czeskich derbach Jiří Veselý oddał tylko sześć gemów Lukasowi Rosolowi. Z kolei na zakończenie dnia Nicolas Mahut pokonał 6:4, 7:6(4) Tejmuraza Gabaszwilego. Gdy Francuz (sześć asów, dwa breaki, 26 uderzeń wygrywających i 21 błędów własnych) zdobywał ostatni punkt, zegar w Rotterdamie wskazywał 27 minut po północy czasu lokalnego.

ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia) ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,5 mln euro poniedziałek, 8 lutego

I runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 2) - Denis Istomin (Uzbekistan) 7:6(5), 6:4 Ivan Dodig (Chorwacja, Q) - Benoit Paire (Francja, 7) 6:3, 7:6(4) Jiri Vesely (Czechy) - Lukas Rosol (Czechy) 6:4, 6:2 Borna Corić (Chorwacja) - Thiemo de Bakker (Holandia, WC) 7:6(9), 4:6, 6:3  Nicolas Mahut (Francja, Q) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 6:4, 7:6(4)

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Allez
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"miano największej gwiazdy imprezy i najwyższy numer rozstawienia przypadł Richardowi Gasquetowi, obecnie dziesiątemu tenisiście świata. " a i on sie dzisiaj wycofal :))) pech :( skorzystal Lu Czytaj całość
omi
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra gra Borny pod każdym względem.  
margota
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Siedem meczboli ?! Jest się czym pochwalić :) No i szacuneczek :)