WTA Brisbane: Pierwszy tytuł Wiktorii Azarenki od 2013 roku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiktoria Azarenka zdobyła w sobotę pierwszy tytuł od 2013 roku. Białorusinka w finale turnieju w Brisbane pokonała w dwóch setach Andżelikę Kerber.

Pod koniec sierpnia 2013 roku Wiktoria Azarenka pokonała w finale turnieju w Cincinnati Serenę Williams i zdobyła swój 17. tytuł singlowy. Na kolejny puchar Białorusinka musiała czekać dwa i pół roku.

Notowana obecnie na 22. miejscu Azarenka mogła z pewnością mówić o szczęściu, bowiem w II rundzie zmagań zamiast z wiceliderką rankingu Simoną Halep przyszło jej grać z Ysaline Bonaventure, która zastąpiła kontuzjowaną Rumunkę.

Nieco później Białorusinka w efektowny sposób wyeliminowała z dalszej gry najpierw Robertę Vinci, a nieco później rozgrywającą turniej życia Samanthę Crawford - obu rywalkom oddała po trzy gemy. W wielkim finale była liderka rankingu spotkała się z Andżeliką Kerber, z którą jeszcze nigdy nie przegrała.

Obie tenisistki od początku spotkania narzuciły bardzo szybkie tempo, prześcigając się w coraz to bardziej efektownych akcjach, jednak aż do stanu 2:2 żadna nie była w stanie wypracować sobie break pointa. Wówczas przy nazwisku Azarenki dwukrotnie pojawiła się cenna przewaga. Pierwszą z akcji Kerber wybroniła dobrym serwisem, jednak przy drugiej popełniła błąd. Niemka jednak szybko odrobiła stratę i obie zrównały się na 3:3. Od tego momentu można było dostrzec wyraźną dominację Białorusinki. Była liderka rankingu popisała się znakomitym winnerem po krosie i przełamała rywalkę, a chwilę później zamknęła bardzo długą akcję wolejem, a sędzia wywołał rezultat 5:3 na jej korzyść. Taki obrót wydarzeń podciął skrzydła leworęcznej tenisistce, która popełniła podwójny błąd przy rezultacie 0-40, co oznaczało triumf Azarenki w pierwszym secie 6:3.

Wydawało się, że w drugiej partii nastąpi zupełnie nowe rozdanie, ponieważ Kerber wypracowywała sobie break pointa za break pointem przy podaniu Azarenki. Białorusinka jednak poradziła sobie z zagrożeniem, a po chwili sama przełamała Niemkę. Była liderka rankingu poszła za ciosem i po godzinie i 15 minutach triumfowała 6:3, 6:1.

Azarenka zdobyła w sobotę 18. tytuł singlowy w karierze. Kerber natomiast przegrała 11. finał.

W grze podwójnej najlepsze okazały się Martina Hingis i Sania Mirza. Najwyżej rozstawione tenisistki pokonały w finale Niemki Andżelikę Kerber i Andreę Petković 7:5, 6:1. Obie zawodniczki zdobyły wspólnie juz 10 tytułów.

Brisbane International, Brisbane (Australia) WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów sobota, 9 stycznia finał gry pojedynczej

:

Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Andżelika Kerber (Niemcy, 4) 6:3, 6:1

finał gdy podwójnej: 

Martina Hingis (Szwajcaria, 1) / Sania Mirza (Indie, 1) - Andżelika Kerber (Niemcy, WC) / Andrea Petković (Niemcy, WC) 7:5, 6:1

Źródło artykułu:
Czy Wiktoria Azarenka wróci do top 10 w 2016 roku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
Seb Glamour
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi Angie ale raczej nie miała nic dzisiaj do powiedzenia.  
avatar
Sharapov
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Congrats Vika :) udany początek sezonu  
avatar
bezet
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Chyba pytanie w sondzie powinno być czy wróci do top ten z palcem w nosie, czy może jednak bez tego palca ;)  
ellemarie
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj będzie Aza gromić w Melbourne. ;)  
omi5
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż Angie, no cóż :/ ale w sumie mito latało, liczył sie Perth :) Belinda odpadła i można było zamknąć Brisbane :P ok bez ironi... Cieszy nawet zwycięstwo Vyjenki, bo ja wiem czemu hmm ale t Czytaj całość