ATP Eastbourne: Bernard Tomic rywalem Richarda Gasqueta, Chardy pokonał Karlovicia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bernard Tomic pokonał Andrieja Gołubiewa i w II rundzie turnieju ATP w Eastbourne zagra z Richardem Gasquetem. Awans do 1/8 finału wywalczyli też m.in.: Jeremy Chardy, Sam Querrey i Martin Kliżan.

W meczu otwarcia tegorocznej edycji turnieju AEGON International doszło do starcia dwóch znakomicie serwujących tenisistów, które zakończyło się niespodzianką. Jeremy Chardy (dziewięć asów serwisowych i 82 proc. wygranych punktów po trafionym pierwszym podaniu) pokonał 6:4, 6:4 w 65 minut rozstawionego z numerem piątym Ivo Karlovicia, który posłał 14 serwisów nie do odbioru, po pierwszym podaniu zdobył 85 proc. rozegranych punktów, lecz dał się dwukrotnie przełamać. [ad=rectangle] Chardy, dla którego to pierwszy wygrany mecz na trawie w tym sezonie, w II rundzie zmagań w Eastbourne, zmierzy się z Carlosem Berlocqiem. Argentyńczyk w poniedziałek wyeliminował słoweńskiego kwalifkanta Blaza Rolę, który skreczował w drugim secie z powodu kontuzji kolana.

Bernard Tomic w tym sezonie wygrywa mecze rozgrywane tylko na terenie własnego kraju bądź też na nawierzchni trawiastej,. Australijczyk wygrał w 2014 roku sześć spotkań - cztery w imprezie w Sydney oraz dwa na trawie. W poniedziałek w I rundzie AEGON International 21-letni rezydent Monte Carlo pokonał 6:4, 6:4 Andrieja Gołubiewa.

W hitowo zapowiadającym się meczu II rundy Tomic zmierzy się z najwyżej rozstawionym tenisistą turnieju, Richardem Gasquetem. Obaj tenisiści mierzyli się dotychczas ze sobą pięciokrotnie i Australijczyk wygrał tylko jeden raz, ale właśnie na trawie, w Wimbledonie.

W poniedziałek swoich inauguracyjnych rywali poznali również inni rozstawieni tenisiści. Obrońca tytułu i turniejowa "trójka", finalista zeszłotygodniowych zmagań na trawnikach Queen's Clubu, Feliciano Lopez, zagra z Tobiasem Kamke. Niemiecki kwalifikant w 67-minutowym pojedynku oddał tylko pięć gemów brytyjskiemu posiadaczowi dzikiej karty, Danielowi Evansowi.

Oznaczony numerem drugim Ołeksandr Dołgopołow skrzyżuje rakietę z Samem Querreyem, który bez straty seta poradził sobie z Kyle'em Edmundem, natomiast rozstawiony z "czwórką" Guillermo Garcia-Lopez, stanie naprzeciw Denisa Istomina. Reprezentant Uzbekistanu wygrał ponad dwuipółgodzinny bój z Kazachem Michaiłem Kukuszkinem 7:6(6), 6:7(7), 6:3.

Bez straty seta swoje mecze wygrali dwaj inni rozstawieni uczestnicy zmagań w Eastbourne. Gilles Simon, oznaczony numerem szóstym, wyeliminował pogromcę Michała Przysiężnego z kwalifkacji, Chrisa Guccione, a Martin Klizan, turniejowy numer osiem, okazał się lepszy od Federico Delbonisa.

AEGON International, Eastbourne (Wielka Brytania) ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 426,6 tys. euro poniedziałek, 16 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Gilles Simon (Francja, 6) - Chris Guccione (Australia, Q) 7:6(2), 6:4 Jérémy Chardy (Francja) - Ivo Karlović (Chorwacja, 5) 6:4, 6:4 Martin Kližan (Słowacja) - Federico Delbonis (Argentyna, 8) 6:4, 6:4 Bernard Tomic (Australia) - Andriej Gołubiew (Kazachstan) 6:4, 6:4 Denis Istomin (Uzbekistan) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 7:6(6), 6:7(7), 6:3 Carlos Berlocq (Argentyna) - Blaž Rola (Słowenia, Q) 6:2, 3:1 i krecz Sam Querrey (USA) - Kyle Edmund (Wielka Brytania, WC) 7:6(5), 6:3 Tobias Kamke (Niemcy, Q) - Daniel Evans (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:3

wolne losy: Richard Gasquet (Francja, 1); Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 2); Feliciano López (Hiszpania, 3); Guillermo García-López (Hiszpania, 4)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Kto wygra turniej ATP w Eastbourne?
Richard Gasquet
Ołeksandr Dołgopołow
Feliciano Lopez
Guillermo Garcia-Lopez
Bernard Tomic
Gilles Simon
Jeremy Chardy
Inny tenisista
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Grzymisław
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karlović żenada. Nie oddaje wynik tego, co on grał. Francuz nie radził sobie dobrze w odbiorze, dlatego taki wynik. Ale Karlović przy odbiorach co wyczyniał, to nawet jak na niego katastrofa. I Czytaj całość