ATP Buenos Aires: Kolejny krok Ferrera do trzeciej korony, męczarnie Almagro z Gimeno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

David Ferrer pokonał w II rundzie turnieju ATP w Buenos Aires Santiago Giraldo. W ćwierćfinale zameldowali się też Nicolas Almagro, który miał ciężką przeprawę z Danielem Gimeno, i Tommy Robredo.

Ze startu w Copa Claro zrezygnował wprawdzie Rafael Nadal, ale wśród ośmiu ćwierćfinalistów jedynej imprezy rangi ATP World Tour rozgrywanej w Argentynie, aż pięciu pochodzi z Hiszpanii. Drabinka turnieju ułożyła się tak, że już od fazy półfinałowej walka o końcowe trofeum może być wyłącznie sprawą wewnątrzhiszpańską.

Po swoja trzecią z rzędu koronę w Buenos Aires zmierza David Ferrer, który pod nieobecność Nadala został rozstawiony z numerem pierwszym. Tenisista z Walencji wygrał swój 12 kolejny mecz w Copa Claro, w czwartkową noc eliminując po niespełna dwugodzinnym pojedynku Santiago Giraldo.

Mimo, ze podobnie jak w meczu I rundy z Maximo Gonzalezem, Ferrer zwyciężył w dwóch setach, to znów jego gra była bardzo daleka od optymalnej. Hiszpan popełniał sporo błędów, nie najlepiej funkcjonowało jego podanie, przez co czterokrotnie został przełamany, ale sam wykorzystał pięć z aż 16 break pointów i lepiej wytrzymał nerwową końcówkę drugiego seta. Giraldo, który przed rozpoczęciem obecnego sezonu przeprowadził do Brandenton na Florydzie, by podjąć treningi w słynnej akademii Nicka Bollettierego, przegrywał 4:5 w drugiej odsłonie, aby wyjść na prowadzenie 6:5 z przewagą breaka. Ferrer potrafił jednak odwrócić losy tej partii i ostatecznie triumfował 6:4, 7:6(1).

Kolejnym rywalem Ferrera, turniejowej "jedynki", będzie jego rodak Albert Ramos, który nie dał szans Filippo Volandriemu, wygrywając w ciągu 58 minut 6:2, 6:1, łącznie pięciokrotnie przełamując podanie Włocha, dla którego był to pierwszy występ w 1/8 finału zawodów z głównego cyklu męskich rozgrywek od lipca ubiegłego roku.

Z dużych tarapatów w meczu z Danielem Gimeno wydobył się Nicolás Almagro. Oznaczony numerem czwartym Hiszpan długo nie mógł znaleźć recepty na swojego o wiele niżej notowanego krajana, przegrał pierwszego seta 1:6, w drugim Gimeno ciągle nie zamierzał spuszczać z tonu, lecz Almagro w końcu uzyskał przełamanie, wygrał tę odsłonę 7:5, a w trzeciej dokończył dzieła, wygrywając 6:4, i po raz siódmy w dziewiątym starcie w Copa Claro zagra w ćwierćfinale.

Przeciwnikiem Almagro w walce o 1/2 finału będzie Jeremy Chardy, z którym 28-latek z Murcji wygrał wszystkie cztery dotychczas rozegrane bezpośrednie konfrontacje. Rozstawiony z numerem ósmym Francuz pokonał Ołeksandra Dołgopołowa. Ukrainiec, który na inaugurację dopiero w tie breaku decydującego seta uporał się z Pablo Cuevasem, stoczył kolejną wspaniałą bitwę, która znów swe rozstrzygnięcie znalazła w decydującej rozgrywce finałowej odsłony, ale tym razem musiał przełknąć gorycz porażki, bowiem mecz zakończył się wynikiem 6:3, 3:6, 7:6(3) dla Chardy'ego.

Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna) ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,8 tys. dolarów czwartek, 13 lutego

II runda gry pojedynczej:

David Ferrer (Hiszpania, 1/WC) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:4, 7:6(1) Nicolás Almagro (Hiszpania, 4) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 1:6, 7:5, 6:4 Jérémy Chardy (Francja, 8) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) 6:3, 3:6, 7:6(3) Albert Ramos (Hiszpania) - Filippo Volandri (Włochy) 6:2, 6:1

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Jankus
14.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrej formy Jeremiego ciąg dalszy :)