WTA Linz: Ivanović zagra z Kerber o trzeci tytuł w austriackiej imprezie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ana Ivanović pokonała Stefanie Voegele 6:4, 6:4 i awansowała do finału turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w hali w Linzu. Serbka wygrała 20. mecz w austriackiej imprezie.

Ana Ivanović (WTA 16) w niedzielę powalczy o pierwszy od dwóch lat tytuł, gdy na Bali wygrała "małe" Mistrzostwa WTA. Pokonując Stefanie Voegele (WTA 58), Serbka wygrała 20. mecz w Linzu. Urodzona w Belgradzie 25-latka zagra o trzeci triumf w austriackiej imprezie - w 2008 roku pokonała w finale Wierę Zwonariową, a dwa lata później w decydującym meczu nie dała szans Patty Schnyder. Rosjance i Szwajcarce Ivanović oddała po trzy gemy.

Z Vögele była liderka rankingu spotkała się po raz pierwszy. Serbka przełamała Szwajcarkę trzy razy, a sama oddała podanie tylko raz. W trwającym 67 minut spotkaniu Ivanović straciła zaledwie sześć punktów przy swoim pierwszym podaniu.

- To był bardzo trudny mecz - zawsze ciężko jest grać z kimś, kogo się nie zna - powiedziała Ivanović. Miałam dużo szans na początku i myślę, że to spowodowało sporo napięcia, ale cieszę się, że pod koniec I seta zachowałam spokój, a potem tak samo w II partii. [Stefanie] grała naprawdę dobrze.

Bilans Ivanović w turnieju w Linzu to 20-3. Serbka może się pochwalić największą liczbą wygranych spotkań w 23-letniej historii imprezy. Za jej plecami znajdują się Patty Schnyder (17) oraz Nadia Pietrowa i Sabine Appelmans (po 15). - Ktoś mi dzisiaj powiedział, że nikt nie wygrał tego turnieju trzy razy, więc mam nadzieję, że tego dokonam - powiedziała Ivanović. Jestem naprawdę szczęśliwa, że jestem tutaj ponownie w finale i nie mogę się już go doczekać.

Andżelika Kerber (WTA 10) rozbiła 6:2, 6:0 Carlę Suarez (WTA 18). Niemka zdobyła 32 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała sześć z ośmiu break pointów i wzięła na Hiszpance srogi rewanż za porażkę, jakiej doznała w IV rundzie tegorocznego US Open. Wtedy zawodniczka z Barcelony była górą po niezwykle emocjonującym spotkaniu, rozstrzygniętym w tie breaku III seta. Dla Suárez był to czwarty półfinał w sezonie (Acapulco, Oeiras, Den Bosch).

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

- Przegrałam z nią w US Open i było dzisiaj trochę ciężko mentalnie, ale po prostu starałam się pokazać agresywny tenis i zagrałam naprawdę dobrze - powiedziała Kerber. Czuję, że moja gra wygląda teraz dobrze, coraz lepiej z każdym kolejnym meczem i jestem podekscytowana tym, że jestem tutaj w finale.

Kerber awansowała do trzeciego finału w sezonie (Monterrey, Tokio) i ósmego w karierze (bilans 2-5). Niemka jedyne do tej pory tytuły zdobyła w ubiegłym sezonie w halowych turniejach w Paryżu i Kopenhadze. Ivanović, która w niedzielę zagra o 12. trofeum, dotychczas przegrała tylko cztery finały (Tokio i Roland Garros w 2007, Australian Open w 2008 i Indian Wells w 2009). Największy triumf Serbka święciła w 2008 roku, gdy wygrała Rolanda Garrosa. Będzie to piąte starcie obu zawodniczek i czwarte w sezonie. Kerber jedyny raz pokonała Ivanović w ubiegłym miesiącu w Tokio (6:4, 6:2).

Czego Ivanović oczekuje po niedzielnym finale? - Rewanżu za Tokio? - zażartowała Serbka. Oczywiście naprawdę fajnie byłoby wygrać, ale [Kerber] ostatnio gra naprawdę dobrze. W ciągu ostatnich kilku tygodni podniosła swój poziom. Jednak miałam tutaj dwa ciężkie mecze i grałam w nich dobrze, więc mam nadzieję, że będę dzisiaj w nocy dobrze spała, zregeneruję się po ostatnich kilku dniach i jutro utrzymam ten poziom.

Generali Ladies Linz, Linz (Austria) WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 235 tys. dolarów sobota, 12 października

półfinał gry pojedynczej:

Andżelika Kerber (Niemcy, 1/WC) - Carla Suárez (Hiszpania, 4) 6:2, 6:0 Ana Ivanović (Serbia, 3) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:4, 6:4

Źródło artykułu: