ATP Newport: Przysiężny walczy o Top 100, amerykański talent na drodze Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po dobrym występie w Wimbledonie, Michał Przysiężny zdecydował się pozostać jeszcze przez tydzień na kortach trawiastych. W poniedziałek Polak zadebiutuje w turnieju ATP rozgrywanym w Newport.

W poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP Michał Przysiężny znalazł się na 113. pozycji, co było wynikiem jego dobrej postawy na najsłynniejszych trawnikach świata. Głogowianin udanie przeszedł kwalifikacje do wimbledońskiego turnieju, a następnie pokonał w pierwszym meczu głównej drabinki singla Niemca Philippa Petzschnera. Nasz reprezentant nie sprostał w II rundzie Kevinowi Andersonowi z RPA, ale w sumie wywalczył w brytyjskiej stolicy 70 punktów, co pozwoliło mu awansować w światowej klasyfikacji o 14 miejsc.

29-letni Przysiężny mądrze zaplanował swoje kolejne starty. Już w poniedziałek popularny Ołówek przystąpi do rywalizacji w turnieju Hall of Fame Tennis Championships, który tradycyjnie wieńczy krótki okres gry na kortach trawiastych. W kolejnym tygodniu nasz zawodnik jest już pewny udziału w głównej drabince singla imprezy rangi ATP World Tour 250, jaka zostanie rozegrana na kortach twardych w Bogocie. Wszystko to w trosce o US Open, do którego lista zgłoszeń zostanie zamknięta już za dwa tygodnie.

Przysiężny w najbliższych dwóch tygodniach będzie łącznie bronił 12 punktów rankingowych (sześć za III rundę kwalifikacji turnieju w Bastad oraz sześć za 1/8 finału poznańskiego Challengera). Polak jest bliski zapewnienia sobie miejsca w międzynarodowych mistrzostwach Stanów Zjednoczonych, a dokonać tego będzie mógł praktycznie już w Newport, jeśli zwycięży w dwóch kolejnych pojedynkach. Pierwszą przeszkodą Ołówka będzie Stefan Kozlov, który dotychczas błyszczał tylko w imprezach juniorskich.

Utalentowany reprezentant USA jest synem dwojga Rosjan, a na świat przyszedł w 1998 roku w macedońskiej stolicy Skopje. Jego ojciec Andriej grywał w tym kraju zawodowo w tenisa, a po roku zdecydował się wraz ze swoją rodziną przenieść za Atlantyk. W 2002 roku tata Kozlov założył na Florydzie szkołę, w której postanowił szlifować formę zdolnej młodzieży. Osobiście miał wpływ na rozwój takich zawodników jak Brendan Evans, Julia Cohen czy Camila Giorgi. Ostatnio jednak szczególną uwagę skupił na szkoleniu swojego najstarszego potomka.

Postępy dokonywane przez młodego Stefana nie pozostały bez odzewu ze strony amerykańskiej federacji tenisowej. USTA błyskawicznie przydzieliła zdolnemu Kozlovovi jako trenera Nicolasa Todero, który aktualnie dba o karierę chłopca. Widząc ogromny talent i potencjał swojego podopiecznego, Todero szybko wprowadził Kozlova do reprezentacji USA, która co roku bije się o najwyższe laury w juniorskiej edycji Pucharu Davisa. 15-letni Stefan jest aktualnie w tej kategorii wiekowej pierwszą rakietą Stanów Zjednoczonych.

Kozlov błysnął podczas zakończonej w niedzielę juniorskiej edycji Wimbledonu, gdzie dotarł ostatecznie do ćwierćfinału singla. Młodego Amerykanina poskromił starszy od niego o trzy lata Kyle Edmund. - To bardzo dobry zawodnik, jeden z tych, do których powinna należeć przyszłość. Przed nim jeszcze wiele Wimbledonów i nie zdziwię się, jak zacznie wkrótce je wygrywać - ocenił swojego przeciwnika utalentowany Brytyjczyk, którego w seniorskiej edycji imprezy przy Church Road już w I rundzie ograł Jerzy Janowicz.

Nastoletni Stefan już teraz deklaruje, że w przyszłości chce być najlepszym ze wszystkich Amerykanów. - W ciągu najbliższych kilku lat będę musiał ciężko pracować, aby znacznie poprawić swój ranking i utrzymać tę pozycję. Chciałbym być numerem 1 w USA, taki mam właśnie cel - wyznał rezydujący na Florydzie 15-latek, który aktualnie klasyfikowany jest na 1472. pozycji w rankingu ATP.

Poniedziałkowe starcie z Przysiężnym będzie dla Kozlova pierwszym poważnym zawodowym sprawdzianem. Wcześniej Amerykanin wystąpił w trzech turniejach pod egidą ITF i w jednym z nich osiągnął nawet ćwierćfinał. Nie ulega wątpliwości, że polski tenisista będzie faworytem tego starcia i jeśli poważnie myśli o powrocie do najlepszej setki, to powinien to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść, by w II rundzie spotkać się z kwalifikantem lub podwójnym triumfatorem turnieju w Newport z 2009 roku, Rajeevem Ramem.

Hall of Fame Tennis Championships, Newport (USA) ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 455,78 tys. dolarów poniedziałek, 8 lipca

I runda: kort centralny, od godz. 17:00 czasu polskiego

Michał Przysiężny (Polska) bilans: 0-0 Stefan Kozlov (USA, WC)
113ranking1472
29wiek15
185/84wzrost (cm)/waga (kg)-/-
praworęczna, jednoręczny bekhendgrapraworęczna, oburęczny bekhend
Wrocławmiejsce zamieszkaniaPembroke Pines
Aleksander CharpanditistrenerNicolas Todero
sezon 2013
25-17 (2-2)bilans roku (główny cykl)0-2 (0-0)
II runda Wimbledonunajlepszy wynikI runda w Newport
1-2tie breaki0-0
26asy0
135 126zarobki ($)236
kariera
2001początek2012
76 (2010)najwyżej w rankingu1369 (2012)
17-36bilans w głównym cyklu0-0
0/0tytuły/finałowe porażki (główny cykl)0/0
709 742zarobki ($)656

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu:
Komentarze (17)
avatar
qasta
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michał dwa razy starszy od małolata... grał w juniorach jak jeszcze Kozłowa nie było na świecie... a kto komu dał dziś szkołę  
Armandoł
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spuszczę na zasłonę milczenia...  
avatar
Danonek
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
miał 6-3 6-3(6-3 i 2 serwisy) a i tak przegrał seta. Kiepsko to wygląda  
avatar
greg78
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dal radę Ołówek ale jednak troche tak lipnie  
avatar
RvR
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedzie Ołów ładnie, 6:3 w I secie :)