ATP Brisbane: Murray odprawił bezradnego Baghdatisa, w półfinale rywalem Szkota Tomić

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Andy Murray (ATP 4) pokonał Marcosa Baghdatisa (ATP 44) 6:2, 6:2 i awansował do półfinału turnieju Brisbane International rozgrywanego na kortach twardych w australijskim Brisbane.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Szkota to pierwsze tak łatwo odniesione zwycięstwo nad Cypryjczykiem. W 2010 roku pokonał go w czterech setach, III partię przegrywając do zera, a w ubiegłym sezonie w Tokio zwyciężył po trzysetowej batalii. Łączny bilans meczów dwóch finalistów Australian Open to teraz 3-3. Borykający się z kontuzjami Baghdatis, który w Melbourne dotarł do finału w 2006 roku, w Brisbane po raz drugi z rzędu dotarł do ćwierćfinału. W ubiegłym sezonie pokonał Łukasza Kubota, a walkę o półfinał przegrał z Andym Roddickiem. Dla Murraya, który w poprzednich rundach rozegrał trzysetowe mecze z Michaiłem Kukuszkinem i Gillesem Müllerem, to pierwszy występ w Brisbane.

W gemie otwarcia Baghdatis oddał podanie przy break poincie robiąc podwójny błąd. Łatwy gem serwisowy zwieńczony asem oraz przełamanie na sucho (efektowny return bekhendowy po krosie) dały Szkotowi komfortowe prowadzenie 3:0, który kontrolował sytuację nie dając Cypryjczykowi żadnej nadziei na odrobienie strat.

W II secie było trochę więcej emocji. W czwartym gemie Murray odparł break pointa wolejem bekhendowym (piłka otarła się o zewnętrzną część linii), a w piątym przełamał Baghdatisa. Szóstego gema Szkot uratował po obronie jeszcze jednego break pointa, a forhend wzdłuż linii dał mu prowadzenie 4:2. W siódmym gemie Brytyjczyk popisał się efektownym hot-dogiem (piłka zagrana między nogami), który nie dał mu punktu bezpośrednio, ale wymianę skończył wolejem. Urodzony w Dunblane 24-latek przełamał Cypryjczyka na sucho. As serwisowy w ósmym gemie dał Murrayowi dwie piłki meczowe. Pierwszą Baghdatis obronił drop-szotem, ale Szkot mecz zakończył wygrywającym serwisem.

Brisbane International, Brisbane (Australia)

ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 434 250 tys. dol.

czwartek-piątek, 5-6 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:2, 6:2

Gilles Simon (Francja, 2) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 7:6(2), 6:4

Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 3) - Radek Štěpánek (Czechy, 6) 4:6, 6:3, 6:3

Bernard Tomić (Australia, 8) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:3, 7:6(4)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)