Finały ATP World Tour: Zwycięstwo Nadala, półfinał z Murrayem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Hiszpan Rafael Nadal (ATP 1) pokonał Czecha Tomáša Berdycha (ATP 6) 7:6(3), 6:1 w meczu trzeciej kolejki grupy A rozgrywanych w hali O2 finałach ATP World Tour. Pojedynek trwał 115 minut.

Lider światowego rankingu zapewnił sobie awans do półfinału z pierwszego miejsca w grupie A, a jego rywalem w sobotniej batalii o finał będzie Szkot Andy Murray (ATP 5). Porażka eliminuje Czecha z turnieju, a o drugie miejsce w grupie A powalczą wieczorem Serb Novak Đoković (ATP 3) i Amerykanin Andy Roddick (ATP 8). Aby uzyskać promocję do półfinału Amerykanin musi wygrać to spotkanie w stosunku 2-0.

Berdych poniósł dziewiątą porażkę w bezpośredniej rywalizacji z Nadalem (bilans: 9-3 dla Nadala) i trzecią w tym sezonie (po Indian Wells i finale w Wimbledonie). Na zwycięstwo nad obecnym liderem światowego rankingu tenisista z Czech czeka od 2006 roku.

I SET Tenisista z Czech starał się stosować niezwykle skuteczną taktykę wypracowaną w poprzednim spotkaniu z Andy Roddickiem, bazującą na mocnym serwisie i znakomitym forhendzie. Berdych rozpoczął spotkanie bardzo agresywnie i już w drugim gemie po świetnym woleju miał dwie szanse na przełamanie serwisu rywala. Nadal cudownym forhendem oraz asem serwisowym zniwelował stratę w gemie, a następnie wyrównał stan meczu (1:1).

W piątym gemie tenisista z Majorki wykorzystując słabsze podanie przeciwnika uzyskał dwa break pointy, które wspaniałym minięciem po linii oraz serwisem zostały obronione przez czeskiego zawodnika. W kolejnych gemach serwisowych Berdycha skuteczność trafienia jego pierwszego podania znacznie zmalała (41 proc. Czecha przy 70 proc. Hiszpana), ale zawsze w decydujących momentach najlepszy czeski zawodnik potrafił posłać na drugą stronę kortu mocniejszą piłkę z forhendu.

Przy bardzo dobrej grze Nadala przy swoim serwisie dla rozstrzygnięcia otwierającej partii konieczne stało się rozegranie tie breaka. Hiszpan po błędach rywala (dwukrotne wyrzucenie piłki na aut i wpakowanie forhendu w siatę) szybko objął prowadzenie 3-0, którego nie oddał już do końca tej partii. Podwójny błąd serwisowy Berdycha dał liderowi światowego rankingu aż 4 piłki setowe (6-2), z których wykorzystał drugą kończąc wymianę forhendem po linii.

II SET Zdenerwowanie spowodowane niepowodzeniem w otwierającej spotkanie partii udzieliło się pierwszej rakiecie z Czech już na początku drugiej odsłony. O ile w drugim gemie tego seta Berdych był w stanie doprowadzić do wyrównania wygrywającym serwisem (1:1) to w czwartym gemie jego błędy własne oraz kompletnie nieudana próba zagrania skrótu za siatkę wyprowadziły jego rywala na 3:1.

Tenisista z Majorki złapał wiatr w żagle i wygrywającym forhendem powiększył przewagę (4:1), a wyrzucony w kolejnym gemie przez zawodnika czeskiego forhend dał jego rywalowi dwie szanse na przełamanie. Zdekoncentrowany Czech przy drugim break poincie popełnił podwójny błąd serwisowy, który zagwarantował Nadalowi przewagę dwóch przełamań (5:1). Lider światowego rankingu wykorzystał pierwszą piłkę meczową i zakończył to spotkanie.

Ogromny wpływ na wynik meczu miała ilość popełnionych przez obu graczy błędów własnych. Szczególnie widocznie było to w pierwszej partii spotkania, w której Berdych popełnił ich aż 19 przy 7 rywala. Nadal przeważał również w ilości wygranych piłek w stosunku 17-13.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)