WTA Montreal: Janković wyeliminowana przez Benešovą

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Iveta Benešová (WTA 75) pokonała Jelenę Janković (WTA 3) 7:6(3), 6:3 w II rundzie turnieju Rogers Cup rozgrywanego na kortach twardych w Montrealu.

Janković po serii kontuzji (kontuzja pleców podczas Wimbledonu, problemy z kostką w Portorożu), ma bardzo trudny okres. Serbka w I secie nie wykorzystała prowadzenia 5:3 i po raz drugi tego lata odpadła w I rundzie. Przed tygodniem w Cincinnati w III rundzie uległa reprezentantce Uzbekistanu Akgul Amanmuradowej. Benešová odniosła trzecie w karierze zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej 10: w 2005 roku w Charleston pokonała ówczesną 10. rakietę rankingu WTA Wierę Zwonariową, a w Australian Open 2006 zwyciężyła notowaną na piątym miejscu Mary Pierce. - To bez wątpienia największe zwycięstwo w mojej karierze i jestem bardzo podekscytowana - powiedziała Czeszka. - Starałam się być agresywna i wchodzić do środka i wszystko dobrze pracowało dla mnie. Musiałam to robić do końca, ponieważ to mogło bardzo łatwo się odwrócić, więc jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się to doprowadzić do końca. - Iveta zagrała naprawdę dobrze. Była naprawdę solidna - powiedziała Janković. - Myślę, że ona czuła się pewnie, ponieważ rozegrała już tutaj mecze i czuła się komfortowo.

We wtorek do III rundy awansowały za to dwie inne rozstawione tenisistki: Wiera Zwonariowa (WTA 11) i Na Li. Rosjanka pokonała Jarosławę Szwiedową (WTA 32) 6:2, 6:1 broniąc czterech z pięciu break pointów i samej wykorzystując pięć z sześciu szans na przełamanie serwisu rywalki. Na Li (WTA 10) za to w meczu z Jarmilą Groth (WTA 64) obroniła siedem z ośmiu break pointów, a sama przełamała Australijkę cztery razy i zwyciężyła 6:3, 6:2.

W rosyjskim meczu I rundy Swietłana Kuzniecowa (WTA 16) pokonała w trzech setach Anastazję Pawljuczenkową (WTA 22), która wygrała dziewięć z ostatnich 10 meczów (triumf w Stambule, półfinał w Cincinnati). Kuzniecowa jednak też jest na fali wznoszącej. - Walczyłam na korcie, ale cieszę się, że ten okres się zakończył - powiedziała dwukrotna triumfatorka Wielkiego Szlema, która zanim zdobyła tytuł w San Diego w żadnym tegorocznym starcie nie była w stanie osiągnąć ćwierćfinału. - Teraz jestem pewna siebie. Lubię tutejszą atmosferę i miasto. Lubię atmosferę panującą w Kanadzie. Do II rundy awansowały też cztery inne rozstawione zawodniczki: Wiktoria Azarenka (WTA 13), Marion Bartoli (WTA 17), Flavia Pennetta (WTA 20) i Nadia Pietrowa (WTA 21).

Wyniki i program turnieju

Źródło artykułu:
Komentarze (0)