Nie wszyscy wyłapali. To Sabalenka powiedziała do sędzi w finale

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Od lewej: Marija Cicak oraz Aryna Sabalenka
Getty Images / Od lewej: Marija Cicak oraz Aryna Sabalenka
zdjęcie autora artykułu

Nie wszyscy fani zauważyli, że w trakcie meczu Aryna Sabalenka otrzymała ostrzeżenie za opóźnianie serwisu. Mikrofony "wyłapały", co podczas jednej z przerw, powiedziała na ten temat do sędzi Białorusinka.

W tym artykule dowiesz się o:

Bezradna była Aryna Sabalenka w sobotnim finale turnieju WTA w Rzymie. Iga Świątek zaprezentowała momentami wręcz kosmiczny tenis i pewnie wygrała decydujący mecz 6:2, 6:3.

Podczas meczu Białorusince kilka razy puściły nerwy. Po jednym z kapitalnych zagrań Świątek Sabalenka rzuciła rakietą o kort. Kilkadziesiąt minut później z dużym impetem odłożyła rakietę na krzesło.

To jednak nie za takie zachowanie Sabalenka otrzymała od Mariji Cicak ostrzeżenie w trakcie pojedynku. Sędzia z Chorwacji przyznała Białorusince ostrzeżenie za opóźnianie serwisu.

Podczas jednej z przerw między gemami wiceliderka rankingu WTA wróciła do tej sytuacji i powiedziała do Mariji Cicak: Jaki masz dzisiaj nastrój? Jesteś mocno rygorystyczna o ten czas.

- Zawsze taka jestem - odpowiedziała błyskawicznie Chorwatka. Rozmowę między sędzią a Białorusinką zacytowali dziennikarze profilu "The Tennis Letter" na platformie "X".

Czytaj także: Sabalenka zaśmiała się po pytaniu polskiego dziennikarza. Oto powód

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty