WTA Fes: Udany start Karatanczewej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<b>Sesil Karatanczewa</b> wygrała w tym sezonie 31 spotkań. 30 z nich na poziomie ITF, a jedno w rozgrywkach WTA. To jedyne od powrotu na korty po dyskwalifikacji zwycięstwo miało miejsce w poniedziałek w zawodach w marokańskim Fes. Bułgarka ograła Brytyjkę <b>Elenę Baltacha</b> w dwóch setach i zagra w kolejnej rundzie afrykańskiego turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Tylko w pierwszym secie Baltacha nawiązała jakąkolwiek walkę z dobrze dysponowaną Bułgarką. Karatanczewa wygrała spotkanie łatwo - 7:5, 6:2. Spotkanie trwało blisko półtorej godziny. Na uwagę zasługuje katastrofalna wręcz dyspozycja serwisowa Brytyjki. Baltacha aż siedmiokrotnie traciła punkt za sprawą podwójnego błędu serwisowego.

W pozostałych meczach obyło się bez sensacji. W drugiej rundzie zameldowały się obie grające w poniedziałek rozstawione zawodniczki Sorana Cirstea (Rumunia, 7) i Jekaterina Makarowa (Rosja, 8).

Wyniki poniedziałkowych meczów

Sesil Karatanczewa (Bułgaria) - Elena Baltacha (Wielka Brytania) 7:5, 6:2

Sorana Cirstea (Rumunia, 7) - Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 2:6, 6:3, 6:2

Olga Sawczuk (Ukraina) - Anne Kremer (Luksemburg) 4:6, 6:3, 6:0

Jekaterina Makarowa (Rosja, 8) - Andreja Klepac (Słowenia) 6:2, 6:3

Źródło artykułu:
Komentarze (0)