W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Matuszewski na początku sezonu występował u boku Karola Drzewieckiego, z którym dotarł do dwóch finałów. Polacy rozpoczęli od końcowego triumfu w portugalskim Oeiras. Niedługo później w decydującym starciu na Teneryfie musieli już uznać wyższość rywali. W ostatnich turniejach deblowym partnerem Matuszewskiego jest z kolei Matthew Christopher Romios.
Polsko-australijska para w pierwszym wspólnym występie dotarła do półfinału indyjskim Bengaluru. Równie dobrze spisywali się w ostatnich dniach w Challengerze w Nowym Delhi, gdzie zameldowali się w finale. W drodze do decydującego starcia nie stracili seta, a o tytuł powalczyli z niemiecką parą Jakob Schnaitter/Mark Wallner.
Rozstawieni z "trójką" Matuszewski i Romios już w pierwszym secie mogli wypracować przewagę przełamania, jednak zmarnowali cztery break pointy. Po chwili sami musieli bronić się przed utratą podania. Wyrównana gra pod znakiem utrzymywanych serwisów trwała do stanu 2:2. W piątym gemie Polak i Australijczyk nie zmarnowali już okazji i przełamali podanie rywali.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Tenisiści z Niemiec nie potrafili wypracować szans na doprowadzenie do remisu. Dodatkowo w dziewiątym gemie ponownie musieli bronić break pointów, by utrzymać się w grze w tej partii. Po chwili polsko-australijski duet zapisał na swoim koncie zwycięstwo 6:4, wykorzystując piątą piłkę setową.
Od początku drugiej odsłony oba duety prezentowały znacznie solidniejszą postawę przy własnym podaniu. Jedyny wyjątek ponownie stanowił piąty gem, w którym Polak i Australijczyk zanotowali szybkie przełamanie. Po chwili wyszli na 4:2 i wyraźnie przybliżyli się do wywalczenia tytułu. Kolejne gemy padały łupem podających i choć Niemcy wypracowali jednego break pointa, nie zdołali go wykorzystać. Matuszewski i Romios mogli tym samym cieszyć się z wygranego turnieju w Nowym Delhi.
Finał gry podwójnej:
Piotr Matuszewski (Polska, 3) / Matthew Christopher Romios (Australia, 3) - Jakob Schnaitter (Niemcy) / Mark Wallner (Niemcy) 6:4, 6:4
Zobacz także: Najlepszy turniej Peguli w sezonie, jedna niespodzianka w San Diego Świetny występ Zielińskiego i Nysa. Zagrają o tytuł w Meksyku
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
