W tym artykule dowiesz się o:
Już po raz drugi w turnieju WTA Finals na meczu Igi Świątek trybuny świeciły pustkami. Bardzo mało fanów oglądało pierwsze spotkanie wiceliderki rankingu z Czeszką Marketą Vondrousovą (7:6, 6:0).
Sytuacja nie zmieniła się dwa dni później, gdy Polka grała z Coco Gauff. Po raz kolejny na trybunach było niewielu kibiców, a przecież rywalizowały dwie zwyciężczynie tegorocznych turniejów wielkoszlemowych.
Problem z frekwencją jest na wszystkich meczach tegorocznego WTA Finals. Turniej w Meksyku nie cieszy się na razie zbyt dużym zainteresowaniem fanów. Słaba frekwencja to jednak niejedyny kłopot organizatorów.
Przed turniejem bardzo długo trwało przygotowanie kortu centralnego, przez co tenisistki miały mało czasu na zaadoptowanie się do miejscowych warunków. Głośno w tej sprawie protestowała między innymi Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA.
Słabą frekwencję na meczu Świątek z Gauff można zobaczyć między innymi w materiale WTA z platformy X, na którym tenisistki wychodzą na kort:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu
Iga Świątek wygra tegoroczny WTA Finals? 
na Instagramie 
na Facebooku 
