Polska z honorowym punktem w deblu. Kazachstan zagra w turnieju finałowym

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
zdjęcie autora artykułu

W deblu Polki zdobyły honorowy punkt w meczu z Kazaszkami w Pucharze Billie Jean King. Na korcie ziemnym w Astanie Weronika Falkowska i Alicja Rosolska pokonały Annę Danilinę i Julię Putincewą.

W piątek i sobotę w Astanie rozgrywany był mecz Kazachstan - Polska. Stawką był awans do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King. Polki wystąpiły bez Igi Świątek. Przegrały trzy singlowe pojedynki i losy rywalizacji zostały rozstrzygnięte. W deblu honorowy punkt zdobyły Weronika Falkowska i Alicja Rosolska, które pokonały 6:3, 6:4 Annę Danilinę i Julię Putincewą.

Już w pierwszym gemie Kazaszki pokazały bardzo dobre returny i uzyskały przełamanie. W poczynaniach obu par nie brakowało nerwowości. Reprezentantki gospodarzy prowadziły 2:0, ale długo nie utrzymały przewagi. W czwartym gemie Danilina popełniła błąd i oddała podanie.

W szóstym gemie był break point dla Polek, ale decydujący punkt przy 40-40 padł łupem Kazaszek. Rosolska i Falkowska rozkręciły się i były na korcie bardzo solidne. Dobrze radziły sobie na linii końcowej, a przy siatce imponowały refleksem. Kazaszki w końcówce podjęły kilka nietrafionych decyzji. W dziewiątym gemie Polki uzyskały piłkę setową. Set dobiegł końca, gdy Putincewa wyrzuciła loba.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Kazaszki gubiły się i popełniały coraz więcej błędów. W czwartym gemie II partii Polki nie oddały rywalkom nawet punktu i zaliczyły przełamanie na 3:1. Po chwili Danilina popisała się skutecznym forhendem i odrobiła stratę. W końcówce nie brakowało emocji. Nasze reprezentantki wykorzystały break pointa na 4:2, a następnie podwyższyły prowadzenie.

W dziewiątym gemie Falkowska wpakowała piłkę w siatkę i rywalki odrobiły stratę. Kazaszki były jednak zbyt nierówne i nie odwróciły losów seta. Polki pokusiły się o przełamanie w 10. gemie i zdobyły honorowy punkt.

W piątek i sobotę odbywa się dziewięć meczów kwalifikacyjnych. Ich zwycięzcy dołączą do Szwajcarii i Australii (mistrz i finalista z 2022) w turnieju finałowym, który odbędzie się w dniach 7-12 listopada. Do grona uczestników dołączy jeszcze jedna drużyna z dziką kartą.

Przegrane drużyny z kwalifikacji walczyć będą o pozostanie na tym poziomie rozgrywek. Jeśli Polska nie otrzyma dzikiej karty do turnieju finałowego rozegra mecz w dniach 11-12 listopada, a rywala wyłoni losowanie. Szesnaście drużyn (wśród nich też siedmiu zwycięzców ze swojej grupy I kontynentalnej) o osiem miejsc w rundzie kwalifikacyjnej na 2024 rok.

Kazachstan - Polska 3:1, National Tennis Centre - Beeline Arena, Astana (Kazachstan) Kwalifikacje do turnieju finałowego, kort ziemny w hali piątek-sobota, 14-15 kwietnia

Gra 1.: Julia Putincewa - Magda Linette 7:5, 6:3 Gra 2.: Jelena Rybakina - Weronika Falkowska 6:3, 6:4 Gra 3.: Jelena Rybakina - Magda Linette 6:4, 6:2 Gra 4.: Julia Putincewa - Weronika Falkowska nie rozgrywano Gra 5.: Anna Danilina / Julia Putincewa - Weronika Falkowska / Alicja Rosolska 3:6, 4:6

Czytaj także: Udany występ, mimo porażki. Weronika Falkowska sprawiła problemy zawodniczce z czołówki Rafael Nadal przekazał niedobre wieści. Opuści kolejny ważny turniej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy lubisz oglądać Puchar Billie Jean King?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
yes
15.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można powiedzieć, że wstawiono/dołożono debel po rozstrzygnięciu meczu - dla honorowego punktu...  
avatar
Kkris
15.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Świątek przegrała w tym roku trzy razy z rzędu z Rybakina, szykowały sie dwie kolejne porażki w krótkim czasie w Miami i w meczu z Kazachstanem, dlatego lepiej że odpuściła i spokojnie przygot Czytaj całość
avatar
Marek D.
15.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Dobrze by bylo gdyby pani Iga Swiatek grala tez dla Polski a nie tylko dla siebie. Olewanie reprezentacji to niejest czyn szczytny i godny liderki rankingow swiatowych. Jak widac kasa potryfi z Czytaj całość