Decyzja zapadła. Orlen rezygnuje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Od nowego sezonu Hubert Hurkacz występuje bez logo Orlenu na koszulce. Portal sport.pl ustalił, że koncern postanowił nie przedłużać współpracy z reprezentantem Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

25-latek już zakończył swój udział w turnieju wielkoszlemowym rozgrywanym na kortach w Melbourne. Niestety, urodzony we Wrocławiu zawodnik musiał uznać wyższość Amerykanina Sebastiana Kordy w 1/8 finału.

Dla kibiców pewną niespodzianką mógł być fakt, że w trakcie Australian Open Hubert Hurkacz trenował i grał bez logo Orlenu na koszulce. Aktualnie jego głównym sponsorem pozostaje firma Yonex.

Według najnowszych informacji, Hurkacz miał obowiązujący kontrakt z polskim koncernem wyłącznie do końca minionego roku. W ostatecznym rozrachunku koncern nie zdecydował się na przedłużenie współpracy z polskim tenisistą.

Tomasz Iwański nie ukrywał, że był zaskoczony takim obrotem spraw. - Decyzja o rezygnacji ze współpracy z Hurkaczem co najmniej dziwi, bo mówimy o jednym z najlepszych polskich sportowców, a Orlen sponsoruje znaczną część polskiego sportu - skomentował były główny trener PZT, cytowany przez portal sport.pl.

Od sierpnia 2019 roku grupa Lotos wspierała Hurkacza. Później doszło do fuzji polskiego koncernu z Orlenem. Osobą umowę z Lotosem, a później grupą PKN Orlen miał podpisany też Polski Związek Tenisowy. Wygasła ona jednak wraz z końcem 2022 roku i nie została przedłużona, o czym informowaliśmy 10 stycznia.

Czytaj także: Novak Djoković pokazał moc. Będzie amerykański ćwierćfinał Agnieszka Radwańska zagra w Australian Open. Polka poznała pierwsze rywalki

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty