Bohaterska postawa. Tenisistka natychmiast ruszyła na pomoc

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na dużym zdjęciu: Jodie Burrage (Getty Images), na małym: Jodie Burrage pomagająca chłopcu od podawania piłek (Twitter)
Getty Images / / Na dużym zdjęciu: Jodie Burrage (Getty Images), na małym: Jodie Burrage pomagająca chłopcu od podawania piłek (Twitter)
zdjęcie autora artykułu

W trakcie meczu pierwszej rundy Wimbledonu pomiędzy Jodie Burrage a Łesią Curenko gorzej poczuł się chłopiec od podawania piłek. Zauważyła to Burrage, która od razu zareagowała i ruszyła na pomoc.

Do niepokojącej sytuacji doszło na początku drugiego seta spotkania. Jodie Burrage, która przegrała pierwszą odsłonę z Łesią Curenko, zauważyła, że chłopiec od podawania piłek zaczął tracić przytomność.

Brytyjka wraz z obsługą błyskawicznie się przy nim pojawiła. 23-letnia tenisistka pobiegła po wodę, a także żel energetyczny. Jeden z kibiców przekazał zawodniczce także żelki.

Po niepokojącej sytuacji chłopcem zajęli się tamtejsi medycy. - Po tym zrobiło mu się lepiej. Mam tylko nadzieję, że już z nim dobrze - powiedziała po spotkaniu Jodie Burrage, cytowana przez Eurosport.

Brytyjka ostatecznie przegrała z Łesią Curenko 0:2 (2:6, 3:6). Jak sama jednak przyznała, ten incydent nie wpłynął na nią negatywnie w trakcie meczu. Zachowanie 23-letniej tenisistki wzbudziło spory szacunek.

- Nie, to nie miało na mnie wpływu. Później świetnie zaserwowałam, prawdopodobnie najlepiej w całym meczu. Jeśli już, to tylko mi pomogła - stwierdziła Jodie Burrage zajmująca 141. miejsce w rankingu WTA.

Wygrana tego starcia Ukrainka Łesia Curenko w drugiej rundzie Wimbledonu zagra ze swoją rodaczką Anheliną Kalininą.

Zobacz też: Seria Igi Świątek trwa w najlepsze Iga już po 1. rundzie Wimbledonu. Dwa oblicza Polki

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Źródło artykułu: