Tenisista zaatakował kierowcę pod wpływem alkoholu. Może mieć problemy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Juan Ignacio Roncoroni / Na zdjęciu: Francisco Cerundolo
PAP/EPA / Juan Ignacio Roncoroni / Na zdjęciu: Francisco Cerundolo
zdjęcie autora artykułu

Francisco Cerundolo był srogo zdziwiony, że zamówiona przez niego taksówka nie pomieści pięciu pasażerów. Niedługo później paryska policja otrzymała zgłoszenie o użyciu przemocy w stanie nietrzeźwym przez argentyńskiego tenisistę.

W tym artykule dowiesz się o:

23-latek z Buenos Aires mógł być bardzo rozczarowany występem w Roland Garros. Już w pierwszej rundzie gry pojedynczej uległ 0-3 w setach Danielowi Evansowi, który nigdy wcześniej nie wygrał żadnego meczu w paryskim szlemie. Później przegrał jeszcze w pierwszej rundzie debla.

To właśnie po porażce w grze podwójnej Cerundolo postanowił lepiej poznać stolicę Francji. Po wieczornej eksploracji uroków miasta zamówił taksówkę do hotelu. Ku jego zdziwieniu, kierowca nie zgodził się zabrać pięciu osób. Doszło do ostrej wymiany zdań, a następnie rękoczynów - relacjonuje "France Bleu Paris".

Francuskim reporterom udało się ustalić przebieg zdarzeń. Tenisista najpierw zaproponował wyższą cenę za przejazd w pięć osób, a gdy spotkał się z odmową, stał się agresywny i uderzył kierowcę w twarz. - Zauważyłem, że pili alkohol - powiedział taksówkarz cytowany przez "France Bleu Paris".

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"

Pozostałe osoby uczestniczące w zamieszaniu próbowały rozdzielić tenisistę i kierowcę. Jedna z nich uczyniła to jednak na tyle niefortunnie, że uderzyła łokciem poszkodowanego już wcześniej taksówkarza. 61-latek zgłosił sprawę na policję.

Cerundolo ostatecznie dotarł w nocy do hotelu, a jego śladem ruszyli policjanci. Tenisista został zatrzymany, a kilka minut później ten sam los spotkał jednego z jego kolegów.

Argentyński tenisista nie odniósł się w żaden sposób do tych wydarzeń. W mediach społecznościowych publikował jedynie zdjęcia atrakcji turystycznych Paryża.

Zobacz też: O skandalicznym zachowaniu Rosjanina pisze cały świat Rzuciła rakietą, która trafiła w dziecko [WIDEO]

Źródło artykułu: