5-krotna mistrzyni Włoch w strzelectwie nie żyje. Była ofiarą przemocy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook /  / Strzelectwo
Facebook / / Strzelectwo
zdjęcie autora artykułu

Marianna Pepe, była mistrzyni Włoch w strzelectwie, została znaleziona martwa w mieszkaniu jednego ze swoich przyjaciół. Przyczyna śmierci pozostaje nieustalona, podejrzewa się przedawkowanie narkotyków lub leków.

39-letnia była mistrzyni Włoch w strzelectwie została znaleziona martwa w domu swojego przyjaciela w Muggi pod Triestem. W sprawie jej śmierci toczy się śledztwo.

Włoskie media podają, że w wieczór przed śmiercią Pepe miała zostać dotkliwie pobita przez swojego byłego partnera, a świadkiem pobicia mógł być jej pięcioletni syn. Schroniła się z dzieckiem w domu swojego przyjaciela, gdzie miała zażywać kokainę i bliżej nieokreślone leki.

Ciało matki znalazł jej syn i to on wezwał pomoc. Kiedy jednak do mieszkania dotarli ratownicy medyczni, Pepe już nie żyła.

Prokuratura zatrzymała dwóch podejrzanych, czeka na wyniki autopsji i badania toksykologicznego. Jako jedną z możliwych przyczyn śmierci podaje się zażycie mieszanki leków psychotropowych.

Z powodu zachowania byłego partnera, który nie przyjmował do wiadomości zakończenia związku, Pepe niedługo przed śmiercią zgłosiła się do lokalnego ośrodka specjalizującego się w pomocy ofiarom przemocy.

Pepe była żołnierzem włoskiej armii, miała stopień kaprala. W strzelectwie specjalizowała się w trzech postawach - w tej konkurencji pięciokrotnie zdobyła mistrzostwo Włoch (w latach 2000-2004). W 2005 roku zajęła 8. miejsce w mistrzostwach Europy.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Brocha
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten 5 letni syn ja znalazl i zadzwonil po pogotowie?  
avatar
Pan wszystkich Panów
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złoty strzał?  
avatar
yes
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może w 2005r. na ME w strzelectwie sportowym w Tallinie spotkała się z naszą Mauer?? Sprawdziłem - podają że tam startowały ;) podano zajęte miejsca w innych konkurencjach, które jednak obu Czytaj całość