"Boisz się mnie!". Potężna awantura wokół walki roku
Rozmowy w sprawie hitowego pojedynku pomiędzy Ołeksandrem Usykiem a Tysonem Furym stanęły w martwym punkcie. Ukrainiec oskarża Brytyjczyka w mediach.
Po tym, jak pojawiła się informacja, że może do takiego starcia dojść, coraz więcej źródeł przekazywało, że będzie to bardzo trudne w realizacji. Bokserzy oskarżali się nawzajem, szukając winnego tej sytuacji.
Ołeksander Usyk udzielił obszernego wywiadu portalowi Vringe.com. W nim poruszył między innymi temat tej walki. Kolejny raz postanowił uderzyć w Fury'ego zarzucając mu zwykłą obawę przed takim pojedynkiem.
ZOBACZ WIDEO: "Teraz będę bił z lepy". Andrzej Grzebyk zabawił się w Conora McGregora- To wielki człowiek, który ma bardzo dobre umiejętności w boksie i życiu... ale ten wielki człowiek bardzo boi się przegranej - powiedział bez ceregieli Ukrainiec. Zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt.
- Dla Fury'ego boks to nie tylko sport, ale także show. I jest jeszcze jeden czynnik - pieniądze. Cały czas o nich mówi i podaje niesamowite kwoty, które chce otrzymać za walkę - dodał Usyk.
Pięściarz jest jednak przekonany, że w końcu stanie w ringu naprzeciwko Fury'ego. - Prędzej czy później walka się odbędzie. A wszystko rozstrzygnie się na ringu - stwierdził Usyk. Początkowo walka miała odbyć się w kwietniu, obecnie mówi się o grudniu 2023 roku.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.