W tym artykule dowiesz się o:
"Ależ to będzie egzotyczny wieczór!" - tak Oliwia Bieniuk i jej taneczny partner Michał Bartkiewicz zapowiadali swój występ w poniedziałkowym ćwierćfinałowym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Para wykonała choreografię bollywood, co spodobało się jurorom.
- Ja cię tym razem pochwalę. Było dużo takich autentycznych elementów - skomentował Michał Malitowski. - W kinie też tak jest. Jak jest coś śmiesznego to publiczność pęka ze śmiechu, jak bohater umiera, to publiczność umiera wraz z nim. Ja tańczyłem wewnętrznie - dodał Andrzej Piaseczny.
Bieniuk i Bartkiewicz za swój taniec dostali 29 pkt. To był wynik o 3 pkt. lepszy od pary Sylwia Bomba i Jacek Jeschke.
ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet
W drugiej turze córka byłego piłkarza, Jarosława Bieniuka, i aktorki, zmarłej Anny Przybylskiej, zaprezentowała rumbę (ocena łączna jurorów - 28 pkt.). - Oliwko, wyglądałaś w tym tańcu przepięknie, ale ani razu nie stałaś sama, wszędzie prowadził cię Michał i dzięki temu to wyglądało pięknie - oceniła Iwona Pawlović.
- Rzeczywiście, jesteś mało samodzielna, nie tylko w tym tańcu, ale w ogóle. W poprzednich tańcach twoja twarz wyrażała: co teraz, co teraz? Ale tym razem było tego mniej - podkreślił Andrzej Grabowski.
Zagrożone były pary Bomba i Jeschke (56 pkt.) oraz Bieniuk i Bartkiewicz (57 pkt.). Decyzją widzów i jurorów z programem pożegnali się Bomba i Jeschke. Bieniuk i Bartkiewicz wystąpią w półfinale - podobnie jak pary Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz oraz Kajra i Rafał Maserak.
Zobacz: Iwona Pavlović zszokowana po tym, co stało się w "Tańcu z Gwiazdami" Też to zauważyliście? Wpadka w trakcie "Tańca z Gwiazdami"
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
