Powrót do korzeni. Słoweński kolarz stanął na rozbiegu skoczni w Innsbrucku

Primoz Roglic osiąga coraz lepsze rezultaty w kolarstwie szosowym. Nie zapomina jednak o dyscyplinie, którą wcześniej uprawiał, czyli skokach narciarskich. Słoweniec postanowił odwiedzić skocznię Bergisel w Innsbrucku.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Primoz Roglic AFP / LUK BENIES / ANP / Na zdjęciu: Primoz Roglic
Kolarz wszedł na rozbieg skoczni z rowerem. Usiadł na chwilę obok belki startowej i mógł przypomnieć sobie czasy, gdy pierwsze kroki w zawodowym sporcie, stawiał jako skoczek narciarski.

Primoz Roglic w Innsbrucku znalazł się nieprzypadkowo. Kolarz grupy Lotto NL-Jumbo wykonywał rekonesans trasy kolarskiej, która na przełomie września i października 2018 roku będzie areną zmagań kolarzy w mistrzostwach świata na szosie. Słoweniec, zwłaszcza w indywidualnej jeździe na czas, będzie chciał powalczyć o medal.

Kariera Roglica w kolarstwie trwa zaledwie sześć lat. Mimo to 28-latek już zdołał osiągnąć kilka znaczących sukcesów. W 2018 roku wygrał zaliczany do World Tour etapowy wyścig Tour de Romandie. W swojej karierze ma już także zwycięstwa etapowe w Giro d'Italia i Tour de France.

Zdecydował się na kolarstwo, ponieważ w 2007 roku jego karierę skoczka przerwał groźny upadek w Planicy. Wcześniej z kolegami Roglic wywalczył złoty i srebrny medal mistrzostw świata juniorów w skokach w konkursach drużynowych.

ZOBACZ WIDEO Uciekali przed Małyszem w charytatywnym celu


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Primoz Roglic zdobędzie medal na kolarskich MŚ 2018 w Innsbrucku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×