W tym artykule dowiesz się o:
Turniej Czterech Skoczni wkracza w decydującą fazę. W Innsbrucku Kamil Stoch może wykonać wielki krok, w kierunku wygrania prestiżowego turnieju. Kibicom przypominają się czasy Adama Małysza, który w 2001 roku był najlepszy na niemiecko-austriackich skoczniach.
Rok później w ślady "Orła z Wisły" poszedł jeden z jego największych konkurentów. Mowa o Svenie Hannawaldzie. Rywalizacją tych dwóch skoczków żyli fani skoków narciarskich. Wielu Polaków wręcz nienawidziło "Hanniego".
Małysz po zakończeniu kariery nie ukrywał, że trudno było dogadać się z Hannawaldem. Niemiec miał skłonność do zamykania się w sobie.
- Kiedy dobrze mu szło, interesował się tylko sobą i trudno było powiedzieć mu "cześć" - opowiadał legendarny polski skoczek.
Dzisiaj jest zupełnie inaczej. Jest na to dowód. Małysz i Hannawald spotkali się na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Słynni skoczkowie... zrobili pamiątkowe selfie.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Sagana rozpiera energia. Zobacz, co wyprawiał na rowerze
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Kto był lepszym skoczkiem narciarskim? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
