Różalski wytłumaczył się z wizyty u Wojewódzkiego. "Poryczałem się po programie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Różalski
Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Marcin Różalski
zdjęcie autora artykułu

Kontrowersyjny zawodnik MMA Marcin Różalski przyjął zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego. Pomysł ten nie spodobał się niektórym fanom "Różala", którzy skrytykowali go w sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

- Dziś razem z aktorem, Panem Andrzeje Chyrą, byliśmy gośćmi u Kuby Wojewódzkiego. To, co zrobił Kuba, ścina z nóg. Dziękuję mu bardzo i zachęcam do brania przykładu. Szczegóły we wtorek na kanale TVN po godzinie 22 - napisał "Różal" na Facebooku.

Odcinek z udziałem sportowca będzie można zobaczyć 18 października.

Różalski pewnie nie spodziewał się, że wywoła kontrowersje. Udział wojownika w programie popularnego showmana telewizyjnego nie spodobał się bowiem jego kibicom.

Pogromca Mariusza Pudzianowskiego zaczął tłumaczyć w komentarzach, dlaczego się na to zdecydował. Twierdzi, że zrobił to dla swoich dwóch fundacji (AST i TARA), które pomagają zwierzętom.

- Ten cham i prostak (tak niektórzy internauci nazywali w komentarzach Wojewódzkiego - przyp. red.), mimo że mnie w ogóle nie zna, po kilku minutach rozmowy pomógł moim dwóm fundacjom tak, że się poryczałem po programie. I uwierzcie mi. Nawet jakbym za każdego "lajka" dostał złotówkę, to Kuba wspomógłby AST i TARA większą dotacją - zaznacza.

Zobacz także: Różalski ma nowy tatuaż na twarzy. 10 lat temu wyglądał zupełnie inaczej

Różalski od dawna angażuje się w pomoc, nie tylko zwierzętom. Mówi o tym głośno, także przy okazji swoich pojedynków. Podczas gali KSW 35 - wychodząc do klatki do starcia z Mariuszem Pudzianowskim - wystosował apel do kibiców. - Ludzie, obudźcie się i zacznijcie pomagać - powiedział.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ma 9 lat, a już sporo potrafi. Zobacz popisy syna Kluiverta

Źródło artykułu: