Rio 2016: niemiecki mistrz ostro atakuje Bolta. Chodzi o doping

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Srdjan Suki / Usain Bolt na MŚ w Pekinie w 2015 r.
PAP/EPA / Srdjan Suki / Usain Bolt na MŚ w Pekinie w 2015 r.
zdjęcie autora artykułu

Największy rywal Piotra Małachowskiego przekonuje, że Usain Bolt milczy i nie angażuje się w kampanię na rzecz sportu wolnego od dopingu. - A to daje do myślenia - mówi Niemiec. Wydaje się jednak, że jego pretensje są trochę przesadzone.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Harting to zadeklarowany przeciwnik stosowania dopingu w sporcie. Nie tak dawno skrytykował szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha, który nie zdecydował się na wykluczenie z igrzysk całej reprezentacji Rosji.   - On jest częścią systemu dopingowego, a nie antydopingowego. Wstydzę się za Thomasa Bacha - komentował mistrz olimpijski z Londynu, trzykrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy.

Tym razem niemiecki dyskobol, który jest najgroźniejszym rywalem Piotra Małachowskiego w walce o złoto w Rio, zaatakował multimedalistę olimpijskiego Usaina Bolta. Harting uważa, że Jamajczyk powinien aktywnie włączyć się w dyskusję na temat walki z dopingiem w sporcie.

- Jako najsłynniejszy lekkoatleta świata powinien wziąć udział w dyskusji i walczyć o czysty sport. Zwłaszcza że wielu sprinterów zostało przyłapanych na dopingu (m.in. Tyson Gay, Asafa Powell czy Justin Gatlin - przyp. red.), a on też przecież bywał o to oskarżany. To, że trzyma się z dala od tego tematu, daje do myślenia - powiedział Harting, jakby chcąc zasugerować, ze Bolt też nie jest do końca uczciwy.

Pretensje mistrza olimpijskiego z Londynu wydają się jednak trochę przesadzone. Bolt w ostatnich miesiącach często komentował zawieszenie rosyjskich lekkoatletów za doping.

- Ta decyzja wystraszy kolejnych potencjalnych oszustów i wyśle wiadomość do świata, że sport chce być czysty. Moim zdaniem dopingowicze muszą być pociągnięci do odpowiedzialności. Jeśli trzeba zawiesić całą drużynę, to też jestem "za" - mówił Jamajczyk w lipcu przed mityngiem w Londynie.

Bolt swój udział w igrzyskach w Rio rozpocznie w sobotę, 13 sierpnia, od rywalizacji w biegu na 100 metrów. Rzut dyskiem mężczyzn z udziałem Hartinga i Małachowskiego zaplanowano dzień wcześniej.

Opracował PS

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: okładali się bez litości. Tak się bawią piłkarze Barcelony

Źródło artykułu:
Czy pretensje niemieckiego dyskobola pod adresem Bolta są uzasadnione?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
Szymon Nazar
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bolt, chce mieć spokój święty.  
Krzysztof Barnecki
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech ten Robert lepiej koks zarzuci. To mu zostało, bo gębą się nie wygrywa.  
Artur Kotowski
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bolt nie bierze hahahahahaha - tylko ma sztab ludzi którzy wiedza jak, kiedy i co zażywać.  
avatar
Lato w Mirmiłowie
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Co znaczy: "powinien aktywnie włączyć się w dyskusję"? Jeśli stanowcze zdanie w kwestii dopingu wypowiedziane przez Bolta w lipcu w Londynie to za mało, to może powinien /wg Hartinga/ również r Czytaj całość
avatar
GreatDeath
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nigdy nie uwierzę że taki Phelps czy Bolt są czyści.