Polska piosenkarka pokazała ekran laptopa. A tam - niespodzianka

To był powrót w wielkim stylu. Rafael Nadal rozegrał pierwszy mecz po kontuzji i pokonał w nim Dominika Thiema w dwóch setach. Spotkanie oglądała Anna Wyszkoni. Piosenkarka o wszystkim z przejęciem mówiła w mediach społecznościowych.

ŁW
Anna Wyszkoni Instagram / Na zdjęciu: Anna Wyszkoni
Wracający do rywalizacji po rocznej pauzie spowodowanej kontuzją mięśnia biodrowo-lędźwiowego Rafael Nadal w I rundzie turnieju ATP 250 w Brisbane bez straty seta pokonał Dominika Thiem. W pierwszym secie kibice oglądali wyrównany pojedynek, ale drugi to już pełna dominacja reprezentanta Hiszpanii. Nadal wygrał 7:5, 6:1.

Na ten mecz długo czekała Anna Wyszkoni. Popularna piosenkarka, była wokalistka zespołu "Łzy", rzuciła wszystko, by we wtorkowy poranek obejrzeć spotkanie z udziałem Nadala. Nie ukrywała przy tym wzruszenia.

- To jest dla mnie tak wzruszający poranek, że ja muszę się z wami podzielić tymi emocjami. Postaram się was nie zasypać dzisiaj informacjami tenisowymi, ale Rafael Nadal wraca. Pierwszy mecz od razu z Dominikiem Thiemem, czyli moim drugim ulubieńcem. Wiadomo, najbardziej kibicuję Rafaelowi. Fajny, wyrównany mecz. No i ja, taka wzruszona - powiedziała popularna wokalistka na InstaStories.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Kolejną relację dodała już po meczu i nie ukrywała zarówno radości, jak i zachwytu nad grą Nadala.

- Już po meczu. W drugim secie poszło gładko, 6:1 dla Rafy. O to przecież chodziło. Dla mnie piękny poranek. Piłka meczowa "miodzio" po prostu. Nawet nie myślałam, że aż tak tęskniłam za Rafaelem Nadalem na korcie. Życzę wam cudownego dnia, ja lecę do obowiązków. Trochę ich czeka, bo wszystko poprzekładałam, żeby obejrzeć ten mecz - dodała.

W II rundzie grający w Brisbane z dziką kartą Nadal zmierzy się z Jasonem Kublerem. Również występujący w turnieju dzięki przepustce od organizatorów Australijczyk wyeliminował rozstawionego z numerem ósmym Asłanem Karacewem, który skreczował po dwóch setach.

Czytaj także: Reprezentuje Kanadę, ale Polskę ma w sercu. Jej tata cudem przeżył słynną katastrofę polskiego jachtu Iga Świątek skomentowała powrót wielkiej gwiazdy. "Pokazała, że można"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×