Żona Alvesa ma dość. Mocne słowa do męża
Wszystko wskazuje na to, że Joana Sanz nie wybaczy zdrady Daniemu Alvesowi. Kobieta chce rozwodu, a w mediach społecznościowych opublikowała wymowną grafikę ze słowami Marilyn Monroe.
Gdy wszystko wyszło na jaw, żona Alvesa zażądała rozwodu. Później Joana Sanz zmieniła zdanie i wydawało się, że wybaczy swojemu ukochanemu. Wspierała go i odwiedzała w więzieniu, a także napisała w mediach społecznościowych post z kilkoma serdecznościami z okazji urodzin.
To już jednak przeszłość. Sanz nie ukrywa, że nie chce mieć nic wspólnego z byłym piłkarzem FC Barcelony. W sieci kobieta dodała też wymowną grafikę z cytatem Marilyn Monroe, który skierowała do byłego życiowego partnera.
"Kobiety chcą, żeby mężczyzna je podziwiał, a nie uczył" - napisała Sanz. "Mundo Deportivo" pisze o "mocnych słowach w kierunku Alvesa". Wcześniej dawała do zrozumienia, że chce jak najszybciej uzyskać rozwód z piłkarzem.
Byłemu piłkarzowi m.in. FC Barcelony grozi nawet do 10 lat więzienia. Dodatkowo, jeżeli Alves zostanie skazany, będzie musiał wypłacić ofierze 150 tysięcy euro zadośćuczynienia za straty moralne i psychiczne. Adwokat Brazylijczyka zamierza odwoływać się od tej decyzji.