Horror z happy endem. Najpierw upadł, a później zdobył olimpijskie złoto
20 lat temu Simon Ammann wywalczył dwa złote medale na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City. Nikt się nie spodziewał dominacji Szwajcara, który kilka tygodni wcześniej w Willingen zaliczył fatalnie wyglądający upadek.
Początek sezonu 2001/2002 był nie najlepszy dla Szwajcara. W pierwszych konkursach miał problem z zakwalifikowaniem się do rywalizacji. Później forma wzrosła i skoczek regularnie meldował się w czołowej dziesiątce, a niektóre zawody kończył nawet na podium. Na miesiąc przed igrzyskami doszło jednak do sytuacji, która zmroziła krew w żyłach.
Podczas treningu przed Pucharem Świata w Willingen serca wszystkich zadrżały. Miał być to zwykły skok, jak te których oddał tysiące. Tak się jednak nie stało. Ammann źle wyszedł z progu, przez co pojawiły się problemy w powietrzu. Runął twarzą na zeskok i osunął się na sam dół. Pojawiła się krew. Młody zawodnik zdołał jednak opuścić zeskok o własnych siłach. Padła decyzja o przewiezieniu go do szpitala.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz- Nie był to pierwszy upadek, który widziałem. Na wieży trenerskiej to wszystko dzieje się też jakby szybciej. Nie możesz dojrzeć wszystkiego. Widziałem tylko, że jego narta znalazła się w miejscu, w którym nigdy nie powinna być. W górę wzbiło się też sporo śniegu. Czekałem na informacje z karetki i od fizjoterapeuty. Przekazał, że jego twarz nie wygląda najlepiej – opisywał sytuację szkoleniowiec Bernie Schoedler dla szwajcarskich mediów.
Utalentowanego zawodnika nie opuszczał dobry humor, co było dobrym znakiem. Upadek wyglądał fatalnie, a skończyło się "jedynie" na licznych stłuczeniach, zdartej twarzy i lekkim wstrząśnieniu mózgu. 20-latek chciał jak najszybciej wrócić do skakania.
Ammann powtórzył sukces osiem lat później w Vancouver, gdzie również wywalczył dwa złote medale. Tam jednak był stawiany w roli faworyta. Adam Małysz ponownie uplasował się za jego plecami. Szwajcar jest jednym z dwóch skoczków, którzy w swoim dorobku mają cztery złote medale igrzysk olimpijskich. Poza nim dokonał tego jeszcze jedynie Matti Nykaenen.
Czytaj także:
Odpalił! Polak uciszył Willingen!
Starcia, które napędziły tę dyscyplinę
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)