Niespodziewany problem na skoczni w Zakopanem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: zmodernizowany kompleks skoczni narciarskich Średniej Krokwi
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: zmodernizowany kompleks skoczni narciarskich Średniej Krokwi
zdjęcie autora artykułu

Nowy obiekt w Zakopanem był długo wyczekiwany przez trenerów skoków narciarskich. Niestety okazuje się jednak, że ma pewną wadę. Czy da się z nią coś zrobić?

O co konkretnie chodzi? O zbyt krótki rozbieg. Co prawda ma on wymaganą długość (68,5 metra według certyfikatu FIS), ale nie pozwala na solidne skakanie. Punkt K jest wręcz nieosiągalny.

Belka nie zmienia swojego położenia i cały czas jest najwyżej, jak to możliwe. To jednak nie pomaga. Podczas pierwszego zorganizowanego tam konkursu o Puchar Tatr żaden z uczestników nie doleciał do punktu K.

- Żeby nawet ci najbardziej utalentowani mieli szansę dolecieć do punktu K, muszą nie tylko skakać z najwyższej belki, ale jeszcze liczyć na mocny wiatr pod narty. Bez tego nie ma na niej szans na daleki lot - powiedział TVP Sport Jakub Kot.

Aktualnym rekordzistą obiektu jest Kacper Tomasiak, który skoczył na odległość 69,5 metra. Profil skoczni ma z kolei pozwalać spokojnie lądować zawodnikom nawet powyżej 75. metra. Wyliczył go komputerowy system certyfikowany przez FIS.

Wspomniał o tym Krzysztof Horecki, międzynarodowy homologant tego typu obiektów. - Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedłużyć najazd, jeżeli po jeszcze jakimś czasie problem faktycznie okaże się nierozwiązany. Tylko że w szkoleniu dzieci chyba nie do końca chodzi o odległości? - zauważa.

Ten zwraca również uwagę na coś zupełnie innego, mianowicie na tory. - O ile mi wiadomo, tzw. "guzki", po których sunie latem narta, są plastikowe, a nie porcelanowe. Czyli najwolniejsze na rynku. Na to jednak ja wpływu nie miałem - dodał.

Ekspert zauważa, że zdecydowanie lepiej powinno być w okresie zimowy, gdzie tory będą pokryte lodem.

Zobacz także: Michal Doleżal diagnozuje problemy Kamila Stocha. "Pokazują się różne błędy" Skok na kasę Graneruda. Norweg rozbił bank

ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
yes
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ekspert zauważa, że zdecydowanie lepiej powinno być w okresie zimowy, gdzie tory będą pokryte lodem" - no właśnie gdzie?  
avatar
steffen
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Proponuję ustawić wentylatory które będą robić "wiatr pod narty".  
avatar
Legionowiak 2.0
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To się nazywa: Polak potrafi! Nawet skoczni narciarskiej nie umiemy zbudować!