"W hotelu cały się trząsł. Niesamowite, jak to wytrzymał". Adam Małysz chwali bohatera polskiej drużyny

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Adam Małysz
zdjęcie autora artykułu

Polscy skoczkowie zdobyli brązowy medal na mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Planicy, a kibice mają po niedzielnym konkursie nowego bohatera. Nawet Adam Małysz jest pod wielkim wrażeniem tego, co na Letalnicy pokazał Andrzej Stękała.

Andrzej Stękała nieoczekiwanie został bohaterem konkursu drużynowego MŚ w Planicy. Zawodnik, który do tej pory nie odnosił sukcesów, w Słowenii skakał jak natchniony. Po konkursie wszyscy mogli się przekonać, jak ogromny był to dla niego stres. Stękała w rozmowie z TVP Sport miał łzy w oczach, początkowo nie potrafił powiedzieć kilku słów (więcej TUTAJ>>).

- W hotelu naprawdę cały się trząsł - mówił o Stękale Adam Małysz w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem z TVP Sport. - Po pierwsze, była przed nim duża odpowiedzialność. Został wybrany do tej drużyny, a przecież były takie momenty, że on zamierzał nawet kończyć karierę. To pokazuje, że warto jest wytrwać. Druga sprawa: wytrzymać to wszystko. To jest niesamowite, jak on to zrobił.

Stękała potwierdził słowa Małysza w wywiadzie dla Eurosportu. - W hotelu to po prostu głowa płatała takie figle, że masakra. Ciężko mi było cokolwiek zjeść - relacjonował.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

Skoczek z Dzianisza w konkursie drużynowym lądował na 228. i 229. metrze, uzyskując drugi najlepszy rezultat w polskiej ekipie - zaledwie o 1,4 pkt. za Piotrem Żyłą, a wyraźnie lepszy od wyników Kamila Stocha i Dawida Kubackiego.

Adam Małysz przyznał, że o ile o możliwościach Żyły na skoczniach mamucich doskonale wiedział, o tyle postawa Stękały była dla niego wielką niespodzianką.

- Zrobił naprawdę super robotę. Te dwa skoki to chyba jedne z jego najlepszych skoków na tych mistrzostwach. Wiedzieliśmy, że jest w naprawdę fajnej formie, ale nie przypuszczaliśmy, że w tym momencie stanie się głównym filarem tej drużyny - dodał Adam Małysz.

Przypomnijmy, że w niedzielnym konkursie triumfowali Norwegowie, drugie miejsce zajęli Niemcy. Polacy, zdobywając brąz, powtórzyli sukces z MŚ 2018 z Oberstdorfu.

Czytaj także: MŚ w lotach. Memy po "drużynówce". Stękała bohaterem, Horngacher przeszarżował (galeria)

Źródło artykułu:
Czy Andrzej Stękała stanie w tym sezonie na podium w konkursie Pucharu Świata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
zgryźliwy
14.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakie by tam nie wymyślali dyrektorskie stanowiska dla Małysza, jego głównym zajęciem jest i będzie komentowanie skoków. Po co to wymyślać jakichś dyrektorów-koordynatorów ? Płacić mu za koment Czytaj całość
Zorkin 1
14.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A mówili że w polskich skokach nie ma już młodych talentów. Wygląda na to, że są tylko związek ich niszczy. Ciekawe ilu jeszcze mamy takich ukrytych Stękałów, którzy zostali spisani na straty i Czytaj całość
pollok
14.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Adamie panu na pewno nieraz przed zawodami trzęsły się nogi i to na pewno nie wstyd że PAN STĘKAŁA trząsł się był pod wrażeniem rangi i odpowiedzialności za wynik swoich skoków  
avatar
tomas68
14.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego tu jeszcze brakowało.  
avatar
Fanka Rożera
14.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Małysz ma płuca z galarety po Covidzie, więc nie dziwi, że cały się trzęsie