Skoki. Planica 7: awans Piotra Żyły. Polak wciąż ma szansę na okrągłą sumkę

Polak traci wprawdzie sporo, bo aż 37,5 pkt do lidera Markusa Eisenbichlera, ale w klasyfikacji może dojść jeszcze do przetasowań. Za skoczkami trzy z siedmiu prób zaliczanych do Planica 7, na skoczni mamuciej można nadrobić taką różnicę w czasie jednego konkursu.

Piotr Żyła może mówić o pechu, bo w kwalifikacjach oddał fantastyczny skok na 247,5 m, jednak lądowanie pozostawiało wiele do życzenia i Polak stracił mnóstwo punktów. Nadrobił je w konkursie indywidualnym, ale na razie nie na tyle, by wdrapać się na podium klasyfikacji. Timi Zajc wyprzedza go o 6 pkt.

Prowadzi Eisenbichler, który wygrał swój pierwszy konkurs Pucharu Świata w karierze. Mistrz świata 2019 z Innsbrucku pokonał zwycięzcę kwalifikacji, Ryoyu Kobayashiego.

Wysoko, na siódmym miejscu, jest Dawid Kubacki, ale jego szanse na miejsce w ścisłej czołówce są znikome. Tak samo jak Kamila Stocha, 18. w pierwszym konkursie w Planicy.

Kolejnym etapem zmagań będzie sobotnia, poranna drużynówka (godz. 10.00).

ZOBACZ: Stoch dalej od swojego celu Klasyfikacja Planica 7 (po 3 z 7 skoków)

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Gorąca dyskusja o LGBT w sporcie. "Jestem zażenowana postawą Klepackiej"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.