MŚ w skokach 2019. Markus Eisenbichler nie potrafi uwierzyć w sukces. "Cały czas drżę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Markus Eisenbichler
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Markus Eisenbichler
zdjęcie autora artykułu

Złoty medal mistrzostw świata w skokach narciarskich wywalczył Markus Eisenbichler. Niemiec przyznał, że w drugiej serii oddał najlepszy skok w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotnim konkursie indywidualnym na podium stanęło dwóch Niemców. Złoto wywalczył Markus Eisenbichler, a srebro Karl Geiger. Dla pierwszego z nich to największy sukces w zawodowej karierze. Świetny był szczególnie drugi skok na odległość 135,5 m.

MŚ Seefeld 2019: Markus Eisenbichler nagrodzony za cierpliwość. Pierwsze poważne zwycięstwo Niemca >> 27-latek po konkursie przyznał, że jego plan polegał na zaatakowaniu w drugiej serii. - Musiałem wszystko zrównoważyć. Chciałem zaatakować w finale i skorzystać z dobrych warunków - mówi niemiecki skoczek.

Eisenbichler szalał z radości, gdy okazało się, że nikt mu nie odbierze złota. Emocje nadal nim targają, bo nie spodziewał się tak dużego sukcesu.

- Jestem bardzo szczęśliwy. Cały czas trzyma mnie adrenalina i drżę. To jeden z moich najlepszych skoków w karierze. Jestem mistrzem świata i nie potrafię w to uwierzyć - dodaje.

MŚ w skokach 2019: Kamil Stoch: Zasłużyłem na piąte miejsce >> W niedzielę (24 lutego) czeka nas konkurs drużynowy w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. Po zawodach indywidualnych Niemcy stali się głównym faworytem do złota.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powinniśmy wyrzucać oszustów ze sportu

Źródło artykułu: