"Prawie ustał!". Sebastian Mila sprawdził się na skoczni narciarskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Sebastian Mila
Instagram / / Na zdjęciu: Sebastian Mila
zdjęcie autora artykułu

Podczas pobytu w Zakopanem Sebastian Mila postanowił udać się na skocznię narciarską. Próba nie do końca mu jednak wyszła. Na treningu stabilizacji wypadł jeszcze gorzej.

W tym artykule dowiesz się o:

"Prawie ustał! Sebastian Mila próbował swoich sił na nartach w Zakopanem, a Jakub Kot mu nie odpuszczał" - można przeczytać na twitterowym koncie telewizji TVP Sport, gdzie udostępniono nagranie z popisów na śniegu w wykonaniu byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej, obecnie eksperta TVP.

36-letni Mila, który przyjechał w roli kibica na zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem (w dniach 19-20 stycznia), postanowił sprawdzić się na skoczni o rozmiarach najmniejszych z możliwych. Próba niestety nie powiodła się, ponieważ były piłkarz nie ustał swojego skoku.

Na swoim profilu na Twitterze Mila zdradził, że słabo wypadł też na treningu stabilizacji, który jest podstawowym ćwiczeniem skoczka narciarskiego. W tym przypadku 38-krotnemu reprezentantowi Polski nie pomogły nawet podpowiedzi i asysta trenera Jakuba Kota. Przypomnijmy, że od piątku (18 stycznia), kiedy odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, stolica polskich Tatr będzie areną rywalizacji najlepszych skoczków świata. W sobotę fanów czeka konkurs drużynowy.

ZOBACZ WIDEO "Prosto z Rajdu Dakar" (odc. 11): Słodko-gorzki dzień dla Orlen Team (cały odcinek)

Źródło artykułu: