Dzieci polskich skoczków idą w ich ślady. Stefan Hula i Piotr Żyła mogą być dumni

Dzieci Stefana Huli i Piotra Żyły idą w ich ślady. Córka Huli ma już za sobą pierwsze skoki na najmniejszych obiektach. Z kolei syn Żyły trenuje już od kilku lat.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Stefan Hula WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Stefan Hula
Zarówno Stefan Hula, jak i Piotr Żyła mogą być dumni ze swoich pociech. Ojcowie mają powody do zadowolenia. Jakub Żyła podczas ostatnich zawodów w Wiśle-Centrum skoczył tak daleko, że przy lądowaniu nie utrzymał równowagi i zaliczył niegroźny upadek.

Jakub Żyła trenuje już od czterech lat. - Fajnie sobie radzi, więc się cieszę. Nie boi się skakać, może ma to po tacie. Skoki to bardzo fajny sport, zwłaszcza gdy można trzymać kciuki za własne dziecko - mówił Piotr Żyła po pierwszych treningach swojego syna.



Przygodę ze skokami narciarskimi rozpoczęła również córka Stefana Huli, Milena. Swój pierwszy skok oddała w styczniu tego roku na obiekcie w Wiśle. Miała wtedy 6 lat. Pociecha Huli skakała też na tych samych zawodach, co Jakub Żyła. Osiągnęła około pięciu metrów na najmniejszej skoczni.



Wisła w ten weekend stoi pod znakiem skoków narciarskich. Na skoczni im. Adama Małysza rozgrywane są zawody Letniej Grand Prix. Piątkowe kwalifikacje zakończyły się zwycięstwem Kamila Stocha. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny. Początek obu zaplanowany jest na godzinę 17:30.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×