Wielki mistrz skoków docenił klasę Kamila Stocha

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / sven_hannawald / Na zdjęciu: Sven Hannawald
Instagram / sven_hannawald / Na zdjęciu: Sven Hannawald
zdjęcie autora artykułu

Sven Hannawald nie jest już jedynym skoczkiem w historii, który wygrał wszystkie 4 konkursy w jednej edycji Turnieju Czterech Skoczni. Jego wielki sukces powtórzył Kamil Stoch. Mimo to Niemiec z dużym uznaniem wypowiada się o Polaku.

- Nie jest skoczkiem, który przypadkowo znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Chcę razem z nic dzielić to wielkie osiągnięcie - powiedział Sven Hannawald dla niemieckich mediów.

Z jednej strony były skoczek mógł czuć zawód, że Kamil Stoch powtórzył jego sukces w Turnieju Czterech Skoczni, ale z drugiej ulgę, że w końcu znalazł się zawodnik, który tego dokonał.

- Chciałem z tym rekordem pozostać jak najdłużej. Co roku było wielkie napięcie, które kończyło się gdy w Garmisch-Partenkirchen wygrał inny zawodnik niż w Oberstdorfie. Teraz ten sukces dzielę z Kamilem, ale w pamięci kibiców pewnie zostanę jako ten pierwszy, który osiągnął taki sukces - stwierdził Hannawald.

Obecny ekspert niemieckiego Eurosportu wygrał wszystkie 4 konkursy jubileuszowej 50. edycji Turnieju Czterech Skoczni (sezon 2001/2002). Na powtórzenie tego wyniku kibice poczekali aż 16 lat.

W 66. edycji niemiecko-austriackich zawodów to Kamil Stoch wygrał wszystkie 4 konkursy i sięgnął po Złotego Orła. Wyniki naszego reprezentanta był tym bardziej imponujący, że rok wcześniej Stoch również triumfował w TCS. Tym samym jest pierwszym skoczkiem w historii, który obronił tytuł, wygrywając po drodze wszystkie 4 konkursy.

ZOBACZ WIDEO Czy Kamil Stoch może być jeszcze lepszy? Ojciec skoczka zabrał głos

Źródło artykułu:
Czy Kamil Stoch po raz trzeci z rzędu wygra Turniej Czterech Skoczni?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
obserwator SE
27.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sportowca roku już znamy. Nie sądzę aby ktoś przebił go osiągnięciami w AD 2018. Chyba, że kopacze zdobędą MŚ, a Lewy strzeli 20 goli (taki tam żarcik).